Kiedy do mojej córki przychodzi koleżanka lub kolega często
proponuję im pieczenie ciasteczek. Dzieci mają świetną zabawę przy wałkowaniu i
wykrawaniu, a potem z uśmiechami na buziach pałaszują to co sami przygotowali.
Ten przepis jest do tego wprost stworzony. Ciasto jest bardzo plastyczne,
mięciutkie, nie trzeba go zbyt mocno podsypywać mąką i łatwo wychodzi z
foremek. Przepis podpatrzyłam kilka lat temu w programie telewizyjnym Nigelli
Lawson i od tamtej pory jest to nasz nr jeden wśród przepisów na ciasteczka
wycinane. Polecam!
- 175 g miękkiego masła
- 200 g cukru pudru
- 2 jajka
- 400 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- ¼ łyżeczki soli
- aromat waniliowy
Wszystkie składniki łączymy i wyrabiamy do uzyskania
jednolitej, sprężystej masy. Gotowe
ciasto można schłodzić w lodówce przez godzinę, ale ja tego nigdy nie robię.
Ciasto rozwałkowujemy porcjami na stolnicy lekko oprószonej
mąką na grubość ok. 3-4 mm i wykrawamy ciasteczka. Układamy je w niewielkich
odstępach na blaszce wyłożonej matą lub papierem do pieczenia.
Pieczemy ok. 10 min. w temperaturze 1800C.
Zdejmujemy z blaszki po ostudzeniu. Można oprószyć cukrem
pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz