Ciastka francuskie z jabłkami robię na wiele sposobów i wciąż eksperymentuję z nowymi połączeniami. Tym razem ugotowałam budyń na musie jabłkowym. Wyszło zaskakująco pysznie, a rodzinka już prosi o powtórkę! Nie należy się przejmować jeśli masa po wlaniu budyniu do jabłek zacznie się rozwarstwiać, bo po zagotowaniu wszystko się u mnie ładnie połączyło, tworząc aksamitny i pyszny budyń jabłkowy.
Składniki na 12 ciastek:
- 2 płaty ciasta francuskiego
- 5 średnich jabłek
- 1 budyń waniliowy
- 250 ml mleka
- 1 łyżka masła
- 2 łyżki cukru waniliowego
- 3 łyżki cukru
- 1 jajko
- 1 szklanka cukru pudru
Jabłka obieramy i ścieramy na dużych oczkach tarki. Na patelni topimy masło, dodajemy jabłka i dusimy na małym ogniu, często mieszając, aż zmiękną i zaczną się rozpadać. W razie potrzeby można podlać odrobiną wody.
Budyń mieszamy z mlekiem, cukrem i cukrem waniliowym. Wlewamy do jabłek i energicznie mieszając, gotujemy aż masa zacznie gęstnieć (jeśli masa zacznie się początkowo rozwarstwiać, nie przerywamy mieszania aż do zagotowania). Odstawiamy do przestudzenia.
Ciasto francuskie rozwijamy i każdy z płatów kroimy na 6 prostokątów. Na każdym układamy po ok. 2 łyżki przestudzonej masy jabłkowo-budyniowej. Jajko roztrzepujemy z odrobiną wody, delikatnie smarujemy krawędzie ciasta i sklejamy prostokątne koperty. Brzegi dociskamy widelcem, a od góry robimy po 2 – 3 niewielkie nacięcia. Ciastka układamy na blaszce do pieczenia wyłożonej matą lub papierem do pieczenia. Smarujemy jajkiem i pieczemy 20 minut w piekarniku z termoobiegiem rozgrzanym do 2000C (lub do 2200C bez termoobiegu), do zrumienienia. Studzimy i polewamy lukrem przygotowanym ze szklanki cukru pudru i niewielkiej ilości gorącej wody.