Moja wersja hiszpańskiej tortilli. Szybka i prosta,
niezawodna. Kiedyś robiłam ją na świeżych ziemniakach, które podsmażałam jak
chipsy, ale trwało to zbyt długo i uznałam, że ten wysiłek nie jest
konieczny;). Teraz wystarczy kilka ziemniaków, które zostały z obiadu i już.
Uwielbiamy ją ze szczypiorkiem, ale jeśli zimą nam go zabraknie to smak
tortilli urozmaicam przysmażoną cebulką.
- 4 ugotowane ziemniaki
- 4 jajka
- 10 dag dowolnej kiełbaski
- trochę startego żółtego sera
- 3 łyżki posiekanego szczypiorku
- ½ łyżeczki słodkiej papryki
- ½ łyżeczki ziół prowansalskich
- sól, pieprz
- olej
Ziemniaki pokroić w grube plastry i przysmażyć na złoto na dużej
patelni z odrobiną oleju. Dodać pokrojoną kiełbaskę i jeszcze chwilę razem smażyć.
W miseczce roztrzepać jajka, dodać szczypiorek, paprykę,
zioła prowansalskie, sól i pieprz do smaku. Masę wylać na patelnię z
ziemniakami i kiełbasą. Smażyć na średnim ogniu przez kilka minut. Kiedy omlet
od spodu będzie gotowy, czeka nas najtrudniejszy moment, czyli jego
przewrócenie na drugą stronę. Wszystkie metody dozwolone, byle były skuteczne. Można
zsunąć omlet na talerz, przykryć patelnią i gwałtownie ją odwrócić lub użyć w
tym celu drugiej podobnej patelni z odrobiną rozgrzanego oleju. Jeśli zrobimy
omlet z połowy porcji, na mniejszej patelni, powinno nam się też udać przy
pomocy szerokiej łopatki.
Kiedy omlet szczęśliwie będzie już na drugiej stronie, jego
wierzch posypujemy startym serem i smażymy do momenty aż ser lekko się
rozpuści. Omlet zsuwamy na talerz, kroimy w trójkąty i serwujemy.
też dziś robiłam - pyszność ;)
OdpowiedzUsuń