Każdy kto spróbuje tych parówek prosi o przepis, a to chyba
najlepsza rekomendacja! Proste, smaczne danie na ciepło. Sprawdzi się zarówno
na większych spotkaniach jak i na co dzień. Najlepsze z kromką chleba, ale
pasuje też do makaronu lub ryżu. Polecam!
- ½ kg cienkich parówek
- ½ kg pieczarek
- 3 duże cebule
- słoik pikantnego keczupu (ok. 300 ml)
- 3 łyżki oleju
Parówki i pieczarki kroimy w plasterki, a cebulę w piórka.
Na patelni z łyżką oleju podsmażamy cebulę, a następnie
przekładamy ją do garnka. Następnie kolejno podsmażamy parówki i pieczarki.
Dodajemy je do cebuli razem z keczupem. Mieszamy i podgrzewamy całość przez
chwilę na małym ogniu.
Przepis pochodzi z wydania gazetki „Przyślij przepis” z 2009
r.
http://blondynkagotuje.blogspot.com/2013/06/nominacja-do-liebster-blog-award.html?spref=fb
OdpowiedzUsuńNominacja Dla Ciebie! :)
zrobiłam keczup z cukinii,pyszny.Czas zrobic parówki po diabelsku
OdpowiedzUsuń