Puszyste, uniwersalne bułeczki pasujące niemal do wszystkiego.
Piekę je bardzo często bo zawsze się udają i ładnie wyglądają. Przepis bazowy
pochodzi ze strony Moje wypieki.
Porcja na ok. 16 średnich bułeczek:
- 1 szkl. letniego mleka
- 100 g rozpuszczonego, przestudzonego masła
- 2 roztrzepane jajka
- 4 szkl. mąki pszennej
- 2 łyżeczki cukru
- ¾ łyżeczki soli
- 24 g świeżych lub 3 łyżeczki suchych drożdży
Do posmarowania:
- trochę mleka
Ze świeżych drożdży, cukru i odrobiny wody przygotowujemy
zaczyn i odstawiamy go na ok. 10 min w ciepłe miejsce. W tym czasie w misce
łączymy pozostałe składniki, wlewamy zaczyn i wyrabiamy gładkie ciasto. Odstawiamy
do wyrośnięcia na ok. 1 godz.
Kiedy ciasto podwoi swoją objętość dzielimy je na 16 równych
części i formujemy bułeczki. Układamy je na blasze pozostawiając niewielkie odstępy.
Odstawiamy ponownie do wyrośnięcia na ok. 30 min. Po tym czasie smarujemy mlekiem
i wstawiamy do piekarnika z termoobiegiem rozgrzanego do 1800C na ok.
20 min. Studzimy na kratce.
W maszynie do
pieczenia chleba:
Składniki dodajemy zgodnie z instrukcją, czyli najpierw
płynne, potem sypkie i na koniec drożdże. Nastawiamy program do wyrabiania
ciasta i pozostawiamy w maszynie aż do wyrośnięcia. Po tym czasie z ciasta
formujemy bułeczki i postępujemy wg podanego wyżej przepisu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz