Sezon truskawkowy nie może się zakończyć bez biszkoptu z
galaretką. Niby zwykłe ciasto, a uwielbiane przez wszystkich znika zawsze w
trybie ekspresowym.
- 3 jajka
- ½ szkl cukru
- ½ szkl. mąki
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 2 galaretki truskawkowe
- truskawki
Białka oddzielić od żółtek i ubić mikserem na sztywną pianę.
Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier i żółtka. Mąkę i mąkę ziemniaczaną
przesiać i wmieszać do ciasta na najwolniejszych obrotach miksera.
Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do
pieczenia (boków niczym nie smarujemy), wylać ciasto i piec w piekarniku z
termoobiegiem rozgrzanym do 1700C przez ok. 25 min.
Na wystudzonym cieście ułożyć umyte i odszypułkowane
truskawki.
Galaretkę rozpuścić w 750 ml wrzącej wody, przestudzić i
kiedy zacznie tężeć wylać ją na truskawki. Schłodzić w lodówce.
Też lubię takie ciasta. Nominowałam Twój blog do zabawy Liebster Blog więcej info http://flurkowekucharzenie.blogspot.com/2013/06/liebster-blog.html
OdpowiedzUsuńPiękne, uwielbiam takie coś szczególnie na lato :)
OdpowiedzUsuńwitam, czy w przepisie nie zabrakło proszku do pieczenia?
OdpowiedzUsuńWitam i już odpowiadam. Nie dodaję proszku do pieczenia do biszkoptów, które rosną dzięki dobrze ubitym białkom. Robię tak od lat i biszkopty zarówno w tym przepisie, jak i przy innych ciastach lub tortach pięknie wyrastają bez dodatku proszku. Trzeba tylko uważać przy dodawaniu mąki na samym końcu, aby wymieszać ją bardzo delikatnie nie tracąc puszystości masy.
UsuńDziekuje bardzo za tak latwy przepis.W srode gotuje obiad dla mojego brata i jego dzieci wiec zrobie tez ten biszkopt,jeszcze raz dziekuje .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń