czwartek, 28 maja 2015

SAŁATKA Z SELEREM KONSERWOWYM I SZYNKĄ




Jedna z najbardziej popularnych sałatek w naszej rodzinie. Od lat pojawia się na stole przy różnych większych i mniejszych okazjach. Lubimy ją za połączenie smaków i szybkość wykonania. Polecam!

  • 2 słoiki selera konserwowego
  • 20 dkg polędwicy drobiowej lub ulubionej szynki
  • 6 jajek na twardo
  • 1 puszka ananasa
  • 1 mała puszka kukurydzy
  • 1 por
  • 3 łyżki majonezu
  • sól, pieprz

Selera, ananasa i kukurydzę odsączamy. Krążki ananasa, szynkę i jajka kroimy w kostkę, a białą część pora w cienkie paski. Wszystkie składniki łączymy, dodajemy majonez oraz sól i pieprz do smaku. Mieszamy.

wtorek, 26 maja 2015

STAROMODNY TORT KAWOWY




Ulubiony tort kawowy mojego taty, wykonany z okazji urodzin, wg jego szczegółowych wytycznych. Na jasnym biszkopcie, z kremem na jajkach ubijanych na parze i koniecznie z kawą parzoną razem z fusami. Tort okazał się tak pyszny, że smakował nie tylko solenizantowi. A ja częściowo pozbyłam się obiekcji, co do kremów na surowych jajkach, których do tej pory unikałam jak ognia. Polecam ten tort na szczególne okazje, zwłaszcza dla przywołania miłych, sentymentalnych wspomnień. 

Biszkopt:
  • 6 dużych jajek
  • 1 szklanka cukru
  • 1 szklanka mąki
  • 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
Krem kawowy:
  • 3 duże łyżki kawy sypanej
  • 50 ml wrzącej wody
  • 4 jajka
  • ¾ szklanki cukru
  • 300 g masła
  • 2 łyżki spirytusu
Do nasączenia:
  • ½ szklanka wody
  • 2 łyżki spirytusu
Dekoracja:
  • bita śmietana
  • ziarenka kawy lub drażetki czekoladowe

Biszkopt: Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy mikserem na sztywną pianę. Cały czas miksując stopniowo dodajemy cukier i żółtka. Mąkę i mąkę ziemniaczaną przesiewamy i delikatnie łączymy z masą przy pomocy szpatułki.
Dno tortownicy o średnicy 21 cm wykładamy papierem do pieczenia, boków niczym nie smarujemy. Wylewamy ciasto i pieczemy w piekarniku z termoobiegiem rozgrzanym do 1700C (lub do 1900C bez termoobiegu) przez ok. 40 min. Studzimy. Przed wyjęciem biszkoptu, jego boki delikatnie oddzielamy od blaszki przy pomocy nożyka.
Wysuszony wierzch biszkoptu delikatnie ścinamy na grubość ok. 0,5 cm. Ścinki wkładamy do blaszki i wkładamy na 5 – 10 minut do nagrzanego piekarnika, aby jeszcze bardziej je wysuszyć. Studzimy i drobno kruszymy.

Krem kawowy: Kawę zalewamy 50 ml wrzącej wody. Mieszamy i odstawiamy do przestudzenia.
Jajka przelewamy na sitku wrzącą wodą, a następnie wybijamy do dużej, szklanej miski. Miskę ustawiamy na garnku z gotującą się wodą. Dodajemy cukier i ubijamy jajka na parze przez ok. 10 minut, do uzyskania gęstej, puszystej i jasnej masy. Miskę zdejmujemy znad pary i studzimy masę w dalszym ciągu ubijając ją na najniższych obrotach miksera.
Ucieramy miękkie masło, dodając stopniowo po 1 łyżce masy jajecznej – nie za szybko, aby masa się nie zważyła, a następnie po łyżce zaparzonej, zimnej kawy razem z fusami. Na koniec wlewamy spirytus. Miksujemy.

Wykonanie: Biszkopt kroimy na 3 cienkie blaty. Pierwszy z nich układamy na paterze i nasączamy częścią wody ze spirytusem. Smarujemy kremem kawowym i przykrywamy drugim blatem biszkoptu. Nasączamy go, smarujemy kremem, dociskamy ostatnim blatem biszkoptu i również go nasączamy. Wierzch i boki tortu smarujemy resztą kremu kawowego. Boki dekorujemy pokruszonym biszkoptem, a wierzch kleksami bitej śmietany i ziarenkami kawy lub drażetkami czekoladowymi. Tort przechowujemy w lodówce.

poniedziałek, 25 maja 2015

CIASTECZKA Z RABARBAREM




 Przepyszne, słodkie ciasteczka z kwaskowatym rabarbarem. Miękkie tuż po upieczeniu, z czasem twardnieją i kruszeją. Do wyboru opcja maślana lub kakaowa, jak kto lubi, choć nam smakowały obie. Jeśli chcecie upiec jednocześnie ciasteczka w dwóch kolorach, wystarczy masę przed dodaniem rabarbaru podzielić na połowę i do jednej dodać kakao. Przepis nieskomplikowany, łatwy w wykonaniu, a smak z pewnością mile was zaskoczy. Polecam!

Składniki na 30 ciasteczek:
  • 100 g masła lub margaryny
  • ½ szklanki cukru
  • 1 cukier waniliowy 16 g
  • 2 jajka
  • 1 ½ szklanki mąki
  • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
  • opcjonalnie 1 łyżka kakao
  • 200 g rabarbaru

Miękkie masło ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym. Cały czas miksując stopniowo dodajemy po 1 jajku i części mąki przesianej z proszkiem do pieczenia. Jeśli ciasteczka mają być kakaowe dodajemy również kakao.
Rabarbar obieramy i kroimy w drobną kostkę. Dodajemy do ciasta i całość delikatnie mieszamy. Łyżką nabieramy niewielkie porcje masy i wykładamy je na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, tworząc nieregularne kopczyki. Z tej porcji otrzymamy 2 duże blaszki ciasteczek.
Ciasteczka pieczemy ok. 25 minut w piekarniku z termoobiegiem rozgrzanym do 1700C (lub do 1900C bez termoobiegu). 
Rabarbarowa rewolucja

wtorek, 19 maja 2015

BUŁKI Z SIEMIENIEM LNIANYM




Jedne z naszych ulubionych, codziennych bułeczek. Specjalnie dla nich trzymam zawsze zapas zmielonego siemienia lnianego, które decyduje o ich smaku. W domu mówimy na nie po prostu grahamki. To niezawodny przepis z Moich Wypieków (z moimi minimalnymi zmianami). Gorąco polecam!

Składniki na 16 małych bułek:
  • 2 ½ szklanki mąki pszennej
  • 1 ¼ szklanki maki pszennej razowej
  • ½ szklanki zmielonego siemienia lnianego
  • 15 g świeżych lub 5 g suszonych drożdży
  • ¾ szklanki letniego mleka
  • ½ - ¾ szklanki letniej wody
  • 2 – 3 łyżki płynnego miodu
  • 1 duże jajko
  • 2 łyżki roztopionego masła lub oleju
  • 1 łyżeczka soli
Dodatkowo:
  • 1 jajko do posmarowania
  • siemię lniane i ziarna sezamu do posypania

Świeże drożdże rozcieramy z miodem i niewielką ilością lekko ciepłego mleka. Odstawiamy na 15 minut do napęcznienia.
Do miski wsypujemy mąkę pszenną, razową, zmielone siemię lniane i sól. Dodajemy rozczyn z drożdży (lub suche drożdże), roztrzepane jajko, masło lub olej, resztę mleka oraz wodę. Wyrabiamy elastyczne, zwarte ciasto. Formujemy je w kulę, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę w ciepłe miejsce.
Kiedy ciasto podwoi swoją objętość przekładamy je na stolnice oprószoną mąką i dzielimy na 16 równych części. Każdą z nich formujemy w kształtną bułeczkę i układamy w niewielkich odstępach na dużej blaszce wyłożonej matą lub papierem do pieczenia. Całość przykrywamy ściereczką i odstawiamy na kolejne 30 minut do wyrośnięcia.
Po tym czasie bułki smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy ziarenkami siemienia lnianego i sezamu.
Pieczemy ok. 20 minut w piekarniku z termoobiegiem rozgrzanym do 1700C (lub do 1900C bez termoobiegu), do momentu aż bułki ładnie się przyrumienią.

W maszynie do pieczenia chleba:
Składniki dodajemy zgodnie z instrukcją, czyli najpierw płynne, potem sypkie i na koniec drożdże. Nastawiamy program do wyrabiania ciasta i pozostawiamy w maszynie aż do wyrośnięcia. Potem ciasto wykładamy na stolnicę i postępujemy jak powyżej.

poniedziałek, 18 maja 2015

CIASTO RÓG OBFITOŚCI




Moim zdaniem „Róg obfitości” to najlepsza nazwa dla tego cudownego ciasta. Lekką, czekoladową piankę bogato nadziałam bakaliami: rumowymi rodzynkami, ananasem z syropu, orzechami, migdałami i kostkami galaretki pomarańczowej. Zainspirowałam się zdjęciem popularnej kostki węgierskiej znalezionej w jakiejś gazecie, ale krem na bazie jajek ubijanych na parze wolałam zastąpić swoją ulubioną pianką czekoladową, wzmocnioną dodatkowo galaretką wiśniową. Ciasto pięknie wygląda i nieziemsko smakuje. Polecam wszystkim!

Biszkopt:
  • 3 jajka
  • 1/3 szklanki cukru
  • ½ szklanki mąki
  • 2 łyżki kakao
Pianka czekoladowa:
  • 200 g gorzkiej czekolady
  • 500 ml śmietany kremówki 36%
  • 1 galaretka wiśniowa
  • 200 ml wody
Dodatkowo:
  • 1 galaretka pomarańczowa
  • 250 ml wody
  • 100 g orzechów włoskich
  • 100 g rodzynek
  • 100 g płatków migdałowych
  • puszka ananasa
  • 100 ml rumu

Przygotowania: Dzień wcześniej rodzynki zalewamy rumem i wstawiamy na całą noc do lodówki.
Do rondelka wlewamy 250 ml śmietanki. Podgrzewamy i dodajemy połamaną czekoladę. Cały czas podgrzewając mieszamy do momentu, aż czekolada się rozpuści. Studzimy i wkładamy do lodówki na minimum 3 – 5 godzin lub na całą noc.
Galaretkę pomarańczową rozpuszczamy w 250 ml gorącej wody. Wlewamy do płaskiego naczynia, tak aby galaretka miała ok. 1 cm wysokości i odstawiamy do stężenia. Twardą galaretkę kroimy w kostkę.
Krążki ananasa wyjmujemy z syropu i kroimy w kostkę. Ok. 100 ml syropu odlewamy do nasączenia ciasta.
Orzechy kropimy w drobną kostkę.

Biszkopt: Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę. Cały czas miksując stopniowo dodajemy cukier, a następnie żółtka. Mąkę i kakao przesiewamy i łączymy z masą delikatnie mieszając szpatułką. Ciasto wylewamy do blaszki o wymiarach 21 x 26 cm, z dnem wyłożonym papierem do pieczenia. Pieczemy 20 minut w piekarniku z termoobiegiem rozgrzanym do 1700C (lub do 1900C bez termoobiegu).

Pianka czekoladowa: Galaretkę wiśniową rozpuszczamy w 200 ml gorącej wody i studzimy. 250 ml śmietanki ubijamy na sztywno. Cały czas miksując stopniowo dodajemy po łyżce schłodzonej masy czekoladowej, a następnie cienkim strumieniem wlewamy zaczynającą tężeć galaretkę.
Do masy wsypujemy rodzynki odsączone z rumu (rum zachowujemy), pokrojone ananasy i orzechy, płatki migdałowe oraz kostki galaretki pomarańczowej. Całość delikatnie mieszamy szpatułką.

Wykonanie: Rum, w którym moczyły się rodzynki mieszamy z syropem z ananasa i nasączamy biszkopt. Wykładamy czekoladową piankę z bakaliami, wyrównujemy i wstawiamy do lodówki. Serwujemy po 2 – 3 godzinach chłodzenia.