Elegancki, czekoladowy i mocno alkoholowy tort z wiśniami.
Jest lekki jak pianka, wilgotny i rozpływający się w ustach. Po prostu
rewelacyjnie pyszny! Uświetni każdą doniosłą okazję, zapewniam!
- 6 jajek
- ¾ szklanki cukru
- 1 szklanka mąki
- 3 łyżki kakao
- 750 ml śmietany kremówki 36%
- 500 g serka mascarpone
- 300 g gorzkiej czekolady
- 3 łyżki cukru pudru
- 1-litrowy słoik kompotu z wiśni drylowanych
- 200 ml rumu
- ewent. brązowy barwnik spożywczy lub 1 gorzka czekolada
- wiśnie w żelu do dekoracji
Wiśnie: 2 lub 3 dni wcześniej odsączamy wiśnie z
kompotu, wkładamy je do słoika, zalewamy rumem i odstawiamy do lodówki. W tym
czasie kilkakrotnie nimi potrząsamy. Kompot zachowujemy i również przechowujemy
w lodówce.
Biszkopt: Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na
sztywno. Nadal ubijając stopniowo dodajemy cukier i żółtka. Na sam koniec
wsypujemy przesianą mąkę i kakao, mieszamy delikatnie szpatułką do połączenia
się składników. Masę przekładamy do tortownicy o średnicy 24 cm z dnem
wyłożonym papierem do pieczenia (boków niczym nie smarujemy). Pieczemy w
piekarniku z termoobiegiem rozgrzanym do 1700C przez ok. 35 min.
Krem czekoladowy: 250 ml śmietany podgrzewamy na
małym ogniu, dodajemy połamaną czekoladę i mieszamy do momentu aż się rozpuści.
Należy pilnować aby masa się nie zagotowała. Przestudzoną masę chłodzimy w
lodówce przez 2-3 godz. Po tym czasie ubijamy mikserem pozostałe 500 ml
kremówki z cukrem pudrem i cały czas miksując dodajemy po jeden łyżce
schłodzonej masy czekoladowej, na zmianę z serkiem mascarpone, aż do powstania
puszystego, gładkiego kremu.
1/3 część kremu odkładamy do dekoracji tortu. Masa będzie
jasnoczekoladowa, więc jeśli zależy nam na ciemniejszej dekoracji, wystarczy do
tej porcji dodać odrobinę brązowego barwnika lub dodatkową gorzką czekoladę
rozpuszczoną na parze.
Poncz do nasączania: Wiśnie odsączamy z rumu. Rum
przelewamy do szklanki i uzupełniamy ją do pełna kompotem z wiśni.
Wykonanie: Biszkopt przekrawamy na 3 części. Na
paterze układamy pierwszy blat, nasączamy go 1/3 ponczu, smarujemy połową kremu
czekoladowego, na wierzchu układając wiśnie nasączone rumem. Wykładamy kolejny
blat biszkoptu, nasączamy go 1/3 ponczu, smarujemy pozostałym kremem
czekoladowym i układamy pozostałe wiśnie. Przykrywamy ostatnim blatem biszkoptu
i nasączamy go resztą ponczu. Wierzch i boki smarujemy odłożonym, ewentualnie
przyciemnionym kremem. Dekorujemy wg uznania rozetkami z kremu i wiśniami w
żelu.
Tort przechowujemy w lodówce.
wow! wygląda naprawdę rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńPrzepyszny, polecam każdemu kto jeszcze takiego nie jadł:) Dziękuję!!!
OdpowiedzUsuńMusi obłędnie smakować :)
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda obłędnie! Pyszny musiał być :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie miłe słowa;) Tort naprawdę był pyszny więc zachęcam do korzystania z przepisu, bo jego wykonanie nie było ani przesadnie trudne ani czasochłonne.
OdpowiedzUsuńPyszny był ... :) Polecam
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie tego tortu. Chciałbym żeby masa była waniliowa. Czy wystarczy zamiast czekolady ekstrakt z wanilii?
OdpowiedzUsuńNie wypróbowałam tej opcji, ale patrząc na składniki masy, powinno się udać. Masa śmietanowa będzie wówczas biała. Jednak czekolada działa tutaj również jako stabilizator, bo po schłodzeniu masa się nie rozpływa. Pomijając czekoladę poza ekstraktem waniliowym dodałabym też 1 lub 2 łyżki żelatyny rozpuszczonej w niewielkiej ilości gorącej wody, aby utrwalić masę.
UsuńCzy zamiast śmietany 36 może być 30%
OdpowiedzUsuńUżywam 36%, bo szybciej i łatwiej się ubija, ale oczywiście 30% również może być. Przed ubijaniem śmietankę należy bardzo mocno schłodzić.
UsuńDziękuję za odpowiedź dam znać jak wyjdzie :))
OdpowiedzUsuńWitam. Ten tort robiłam już wiele razy, za każdym był pyszny! Polecam ten przepis z całego serca, a Autorce za niego bardzo dziękuję. Ostatnio przyszło mi piec tort na 11 urodziny. Musiałam więc zrezygnować z alkoholu. Po prostu nie moczylam w nim wiśni, a biszkopt nasączylam samym kompotem z wiśni. Również wyszedł rewelacyjnie! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń