Placki po cygańsku jedliśmy ostatnio na rodzinnej wycieczce
do Gdańska. Dla mnie porcja barowa za bardzo ociekała tłuszczem, ale mąż był
tak zachwycony, że po powrocie wymusił na mnie wersję domową. Smaki odtworzyłam
dość orientacyjnie, ale wyszło na tyle pysznie, że tym razem i ja zjadłam swoją
wielką porcję z apatytem;) Danie jest wprawdzie dość pracochłonne i kaloryczne,
ale od czasu do czasu można się pokusić o jego wykonanie i uszczęśliwić
rodzinę.
- 1 ½ kg ziemniaków
- ¾ szklanki mąki
- 1 duża cebula
- 2 jajka
- sól, pieprz
- olej do smażenia
- 400 g mięsa mielonego (np. z łopatki)
- 200 g pieczarek
- ½ czerwonej papryki
- 1 duży lub 2 małe ogórki kiszone
- 1 duża cebula
- 1 ząbek czosnku
- 200 ml przecieru pomidorowego
- papryka słodka
- papryka ostra
- sól, pieprz
- olej
Farsz mięsny: Pieczarki kroimy w plasterki, cebulę i
czosnek w drobną kostkę, paprykę i ogórka w większą kostkę. Rozdrobnione mięso
mielone podsmażamy na rozgrzanym oleju i przekładamy do niewielkiego garnka. Na
tej samej patelni podsmażamy kolejno cebulę i pieczarki oraz paprykę. Dodajemy
do mięsa razem z ogórkiem i czosnkiem. Zalewamy przecierem pomidorowym (lub 2 łyżkami
koncentratu pomidorowego wymieszanego w 200 ml wody). Przyprawiamy do smaku
papryką słodką i ostrą oraz solą i pieprzem. Gotujemy na niewielkim ogniu przez
ok. 5-10 minut.
Placki: Ziemniaki obieramy i ścieramy na tarce lub
przy pomocy robota kuchennego. Nadmiar płynu odcedzamy, dodajemy jajka, cebulę
startą na tarce, mąkę oraz sól i pieprz do smaku. Na patelni o średnicy 24 cm rozgrzewamy
olej, wylewamy porcję masy i wyrównujemy formując placek o grubości ok. 5-8 mm.
Kiedy spód ładnie się przyrumieni, przy pomocy szerokiej łopatki ostrożnie
przewracamy placek na drugą stronę i również smażymy do zezłocenia. Gotowy
placek przekładamy na bibułę w celu odsączenia nadmiaru tłuszczu, a następnie
na talerz. Na połowę placka nakładamy porcję farszu mięsnego i składamy go na
pół, przykrywając farsz. Podajemy posypany szczypiorkiem lub dodatkowo polany kwaśną
śmietaną.
jestem z Gdanska i jadlem ich duzo i nie koniecznie takie, musze takiego sobie opirdolic, az oslinilem sie,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodoba ten przepis jutro zrobie. Dziekuje
OdpowiedzUsuń