Uroczy, słodki torcik bez pieczenia, z malinami w galaretce
na spodzie z sucharów i nutelli. Na zakończenie sezonu malinowego w moim ogrodzie.
Gorąco polecam, także z innymi drobnymi owocami!
- 200 g sucharów
- 220 g kremu czekoladowo-orzechowego typu nutella
- ok. 1 ½ szklanki malin
- 1 galaretka malinowa
- 500 g śmietany kremówki
- 500 g serka mascarpone
- 2 łyżki żelatyny
- ¼ szklanki cukru pudru
- 30 g czekolady mlecznej + 1 łyżeczka śmietanki do dekoracji
Suchary drobno kruszymy i mieszamy z kremem
czekoladowo-orzechowym. Masą wylepiamy dno tortownicy o średnicy ok. 21 – 22 cm
i wstawiamy do lodówki.
Galaretkę rozpuszczamy w 400 ml wrzącej wody i studzimy.
Maliny wkładamy do miseczki o średnicy nieco mniejszej niż dno tortownicy.
Zalewamy galaretką i wstawiamy do lodówki. Kiedy galaretka stężeje delikatnie
wykładamy ją na środek masy z sucharami (dno miseczki z galaretką możemy wcześniej
zanurzyć na sekundę we wrzącej wodzie).
Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno. Dodajemy cukier puder
i serek mascarpone. Miksujemy. Żelatynę rozpuszczamy w ¼ szklanki wrzącej wody,
lekko studzimy, wlewamy do masy i miksujemy. Masę wykładamy na kopczyk z
galaretki. Wierzch wyrównujemy i wstawiamy do lodówki.
Kiedy torcik całkowicie stężeje wyjmujemy go z blaszki i
polewamy strużkami czekolady roztopionej z łyżeczką śmietanki.
Środek wygląda obłędnie! Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńWow, jaki efektowny w przekroju!
OdpowiedzUsuńŁał, wygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuń