Kiedy mam trochę wolnego czasu piekę większą ilość kruchych
spodów do tartaletek. Łatwo się je przechowuje, a dobrze mieć je pod ręką w
przypadku niezapowiedzianych gości, lub kiedy najdzie nas ochota na coś
słodkiego. Z domowym budyniem i świeżymi owocami zawsze smakują bosko!
Składniki na 12 tartaletek o średnicy 7 – 8 cm:
Kruche ciasto:
- 200 g maki
- 100 g masła
- 50 g cukru pudru
- 1 żółtko
- 1 – 2 łyżki zimnej wody
- szczypta soli
- 500 ml mleka
- 3 żółtka
- 1 cukier waniliowy
- 2 łyżki cukru
- 3 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 50 g masła
- świeże owoce, np. maliny i borówki
Kruche ciasto: Mąkę przesiewamy, dodajemy zimne,
posiekane masło, cukier puder, żółtko, 1 łyżkę zimnej wody oraz szczyptę soli.
Energicznie zagniatamy zwarte, elastyczne ciasto. Jeśli będzie zbyt kruche,
dodajemy kolejną łyżkę zimnej wody i ponownie zagniatamy. Podsypując blat mąką
ciasto rozwałkowujemy na grubość ok. 3 mm i wycinamy koła nieco większe od
średnicy foremek na tartaletki. Układamy je w foremkach i delikatnie dociskając
wylepiamy dno i boki. Metalowe lub ceramiczne foremki należy wcześniej
posmarować masłem, w przypadku silikonowych nie trzeba tego robić. Dno
tartaletek bardzo gęsto nakłuwamy widelcem, aby nie unosiło się w czasie
pieczenia. Foremki z ciastem wkładamy do lodówki na minimum 30 minut. Po tym
czasie pieczemy je 12 – 13 minut w piekarniku z termoobiegiem rozgrzanym do 1800C
(lub do 2000C bez termoobiegu). Będą gotowe kiedy ich brzegi zaczną
się lekko rumienić.
Budyń: Pół szklanki mleka odlewamy i miksujemy z
żółtkami, cukrem i cukrem waniliowym oraz mąką pszenną i ziemniaczaną.
Pozostałe mleko zagotowujemy i wlewamy masę żółtkową, cały czas mieszając, aby
nie porobiły się grudki. Zmniejszamy ogień i gotujemy przez kilka minut do
uzyskania konsystencji gęstego budyniu. Budyń zdejmujemy z ognia i do wciąż
gorącego dodajemy masło. Mieszamy do momentu, aż całe się rozpuści i dobrze
połączy z budyniem.
Wykonanie: Na kruche spody tartaletek wykładamy po
łyżeczce ciepłego budyniu. Kiedy budyń przestygnie wykładamy świeże owoce.
Całość można udekorować listkami mięty i oprószyć cukrem pudrem.
Tartaletki idealnie nadają się na przyjęcia :) Super i smacznie
OdpowiedzUsuńJem takie jedynie na weselach :)
OdpowiedzUsuń