Tegoroczny majeranek pięknie się już wysuszył i aromatyzuje mój ulubiony schabik. Uwielbiam go na kanapki, z liściem sałaty i
odrobiną majonezu, ale na gorąco sprawdzi się równie dobrze jako danie
obiadowe. Dzięki marynowaniu w mleku i pieczeniu w rękawie wychodzi kruchy i soczysty (jak na schab oczywiście). Pracy z nim niewiele, a przyjemność z konsumpcji wielka;) Polecam!
- 1,5 kg schabu bez kości
- 1 – 2 szklanki mleka
- 1 duża cebula
- 2 płaskie łyżki soli
- olej
- sól, pieprz
- 2 czubate łyżki majeranku
Schab umyć, osuszyć i umieścić w wąskim naczyniu. Cebulę
obrać i pokroić w piórka. Dodać do mięsa. Mleko wymieszać z solą i zalać mięso
z cebulą (powinno być całkowicie przykryte). Wstawić do lodówki na kilka
godzin, a najlepiej na całą noc.
Po tym czasie mięso wyjąć z zalewy, osuszyć i wysmarować olejem.
Oprószyć z wszystkich stron solą i pieprzem, a następnie natrzeć majerankiem.
Mięso umieścić w rękawie do pieczenia. Dobrze związać oba
końce, a od góry nakłuć w kilku miejscach igłą, aby para miła ujście.
Rękaw z mięsem umieszczamy na dużej blasze i pieczemy w
piekarniku rozgrzanym do 2100C przez 1,5 godziny. 10 minut przed
końcem pieczenia ostrożnie rozcinamy górną część rękawa, aby mięso mogło się
przyrumienić.
Uwielbiam! Uwielbiam schaby, piekę kiedy tylko mogę
OdpowiedzUsuń