Kto nie lubi puszystych pączków wiedeńskich? Mniam! Chętnie
sięgamy po nie w cukierni nie zdając sobie sprawy jak łatwo zrobić je samemu w
domu. Wystarczy trochę chęci i wprawy, i oto są!
Z tego samego przepisu przygotowuję też klasyczne eklerki i
słomkę ptysiową. Polecam!
- 1 szklanka wody
- 100 g masła
- 1 szklanka mąki
- szczypta soli
- 4 jajka
- olej do głębokiego smażenia
- 1 szklanka cukru pudru
- 2 – 3 łyżki gorącej wody
W garnku z grubym dnem zagotowujemy wodę ze szczyptą soli i
masłem. Energicznie mieszając dosypujemy mąkę. Masa zrobi się bardzo gęsta i
zacznie odchodzić od ścianek garnka. Mieszając podgrzewamy ją przez 3-4 min, aż
zrobi się lekko szklista, a mąka dobrze się zaparzy, dzięki czemu pączki
pięknie się napuszą w czasie smażenia. Odstawiamy do przestudzenia.
Do zimnej masy dodajemy po 1 jajku, za każdym razem dobrze
miksując. Ciasto przekładamy do rękawa cukierniczego z końcówką w kształcie
dużej gwiazdki. Na kwadraty o boku mniej więcej 10 cm, wycięte z papieru do
pieczenia, wyciskamy okręgi o średnicy ok. 7 – 8 cm.
W szerokim garnku rozgrzewamy olej (ok. 1 – 1,5 litra w
zależności od szerokości garnka). Delikatnie wkładamy kwadraciki z ciastem,
papierem do góry. Kiedy pączki zaczną rosnąć delikatnie ściągamy papier
(powinien się odklejać bez problemu). Smażymy, odwracając je w międzyczasie na
drugą stronę, po 2 – 3 minuty, do momentu uzyskania złoto-brązowego koloru z
obu stron. Temperaturę oleju należy kontrolować na bieżąco, zmniejszając ją gdy
pączki zbyt szybko brązowieją, a zwiększając gdy zbyt długo pozostają blade.
Lukier: Cukier puder rozcieramy z 2 – 3 łyżkami
gorącej wody, do momentu uzyskania gładkiego, gęstego lukru. Smarujemy
przestudzone pączki.
Super fajnie i ciekawie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńAleż apetyczne :)
OdpowiedzUsuńWyglądają super!
OdpowiedzUsuń