Korzystne ceny papryki skłoniły mnie do przygotowania
zapasów sosu paprykowego. Świetnie sprawdził się podczas ostatniego grilla,
jako dodatek do mięs, szaszłyków i kiełbasek. Dodaję go także do gulaszu,
leczo, sosów do makaronu i dla podkreślenia smaku zup. A mąż najchętniej zjada
go po prostu na kanapce z serem lub wędliną. Sos jest mocno paprykowy,
aromatyczny, z dużą dawką czosnku i pietruszki. A wachlarz zastosowań
spowodował, że moja pierwsza porcja już się kończy.
- 3 kg czerwonej papryki
- 2 główki czosnku
- 250 ml koncentratu pomidorowego
- ¾ szklanki octu
- 1 szklanka cukru
- 3 łyżki oleju
- 2 płaskie łyżki soli
- ¼ łyżeczki czarnego mielonego pieprzu
- duży pęczek pietruszki
Paprykę pozbawiamy gniazd nasiennych i blendujemy lub
przepuszczamy przez maszynkę do mięsa. Pulpę paprykową przekładamy do garnka z
grubym dnem i gotujemy na małym ogniu, bez przykrycia, od czasu do czasu
mieszając, przez 60 minut. Dodajemy cukier, ocet, olej, koncentrat pomidorowy,
sól i pieprz oraz obrany i przeciśnięty przez praskę czosnek. Gotujemy kolejne
30 minut, do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Dodajemy drobno posiekaną
pietruszkę i ewentualnie doprawiamy do smaku, wg własnych upodobań. Gorący sos przelewamy do słoików, zakręcamy i
pasteryzujemy po 10 – 15 minut.
Jeśli zależy nam na otrzymaniu jedwabiście gładkiego sosu,
zalecam przetrzeć go przez gęste sito przed dodaniem pietruszki. Jest to trochę
dodatkowej pracy, ale efekt wart jest zachodu.
Zrobiłam wczoraj sos według Twojego przepisu do spaghetti. Świetny smak, moje dzieci były zachwycone mimo, że naprawdę kręcą nosem.. Polecam!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że mój sos przypadł Wam do gusty. Pozdrawiam i zapraszam po więcej przepisów;)
OdpowiedzUsuńFajny przepis. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2015 :)
OdpowiedzUsuńMuszę to napisać: na tym blogu nauczyłam się więcej niż przez całe dość długie życie. A sos paprykowy jest zabójczo dobry :) Zrobiłam osobno z papryki czerwonej i z papryki żółtej (koncentrat pomidorowy żółty też sama wcześniej zrobiłam) i teraz kombinuję jak koń pod górkę jak zrobić sos zielony z zielonej papryki. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć! Naprawdę;) No i gratuluję kreatywności! Żółty sos paprykowy - przyznaję, że sama bym na to nie wpadła. Zielony pewnie też się da;) Może uda się znaleźć zielone pomidory, lub po prostu z nich zrezygnować, a dodać więcej pietruszki. Życzę wszystkiego dobrego oraz kolejnych kulinarnych odkryć;) Pozdrawiam gorąco!
UsuńFajny przepis:) Ciekawe jak to smakuje
OdpowiedzUsuńPrzepis ciekawy, brzmi naprawdę obiecująco.
OdpowiedzUsuńJuż testuję :)
OdpowiedzUsuń