Na pożegnanie agrestu w tym sezonie przygotowałam z nim
pyszny serniczek. Na kruchym kakaowym cieście, tradycyjnie pieczony, z ciężką,
ale wilgotną masą serową. Agrest dodaje mu urody i kwaskowatości. Najlepszy na drugi dzień po pieczeniu. Gorąco
polecam!
- 2 szklanki mąki
- 150 g masła lub margaryny
- ½ szklanki cukru
- 2 żółtka
- 3 łyżki kakao
- 2 łyżki kwaśnej śmietany
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 800 g trzykrotnie mielonego twarogu
- 100 g masła lub margaryny
- 3 jajka
- ¾ szklanki cukru
- 1 budyń śmietankowy lub waniliowy
- 500 ml czerwonego agrestu
Ciasto kruche: Do miski przesiewamy mąkę, kakao i
proszek do pieczenia. Dodajemy pokrojone w kostkę, zimne masło, śmietanę oraz
cukier i żółtka. Siekamy wszystko nożem, a następnie energicznie zagniatamy
zwarte ciasto. Formujemy je w kulę, wkładamy do woreczka foliowego i wstawiamy na
30min.do zamrażarki.
Masa serowa: Jajka miksujemy z cukrem na jasną,
puszysta masę. Nie przerywając miksowania dodajemy roztopione i przestudzone
masło, a następnie po 1 łyżce twarogu. Na koniec wsypujemy proszek budyniowy.
Wykonanie: Kruche ciasto wyjmujemy z zamrażarki i
dzielimy na połowę. Pierwszą połową wyklejamy spód blaszki o wym. 21 x 26 cm
lub podobnej, wyłożonej papierem do pieczenia. Na cieście równomiernie
rozkładamy umyty i osuszony agrest. Wykładamy masę serową, wyrównujemy i na
wierzch ścieramy na dużych oczkach tarki pozostałą część kruchego ciasta.
Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 1750C (bez termoobiegu) przez 60
minut. Studzimy w uchylonym piekarniku.
Mmm, z agrestem musiał smakować bajecznie :)
OdpowiedzUsuń