Na zakończenie roku szkolnego, dla klasy mojej córki,
przygotowałam tort w kształcie ołówka. Jasne blaty biszkoptu przełożyłam
lubianym przez dzieci kremem truskawkowym, a wierzch obłożyłam masą cukrową.
Tym
samym, wszystkim większym i mniejszym dzieciaczkom, chciałabym życzyć udanych i
słonecznych wakacji, pełnych fantastycznych przygód i niezapomnianych wrażeń!
- 8 jajek
- 1 ¼ szklanki cukru
- 1 ¼ szklanki mąki
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 500 g truskawek
- 1 szklanka cukru
- 1 galaretka truskawkowa
- 2 łyżki żelatyny
- 400 ml śmietany kremówki
- 250 g serka mascarpone
- sok z ½ cytryny
- 2 łyżki cukru
- ½ szklanki wody
- 5 łyżek mąki
- 1 szklanka mleka
- 150 g miękkiego masła
- ½ szklanki cukru pudru
- 1 łyżka soku z cytryny
- 400 g cukru pudru
- 50 g glukozy
- 2 łyżeczki żelatyny
- 1 łyżka margaryny
- 35 ml wody
- barwniki spożywcze (np. żółty, zielony i szary)
Biszkopt: Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na
sztywno. Cały czas miksując stopniowo dosypujemy cukier, a następnie żółtka.
Mąkę i mąkę ziemniaczaną przesiewamy i delikatnie łączymy z masą przy pomocy
szpatułki. Dno blaszki o wymiarach dolnych mniej więcej 24 x 36 cm wykładamy
papierem do pieczenia. Boków niczym nie smarujemy. Wylewamy ciasto i pieczemy w
piekarniku z termoobiegiem rozgrzanym do 1700C (lub do 1900C
bez termoobiegu) przez 40 minut.
Krem truskawkowy: Galaretkę mieszamy z żelatyną i rozpuszczamy
w ½ szklanki wrzącej wody. Truskawki miksujemy, dodajemy cukier i podgrzewamy
do momentu, aż się rozpuści. Wlewamy galaretkę, mieszamy i odstawiamy w chłodne
miejsce. Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno. Dodajemy serek mascarpone, a następnie,
cały czas miksując, po łyżce tężejącej masy truskawkowej.
Krem pod masę cukrową: Mąkę mieszamy z zimnym mlekiem
i podgrzewamy na małym ogniu, cały czas mieszając, do uzyskania konsystencji
gęstego budyniu. Chłodzimy. Miękkie masło miksujemy z cukrem pudrem na jasną i
puszystą masę, dodając stopniowo po 1 łyżce zimnego budyniu, a na koniec łyżkę
soku z cytryny.
Wykonanie: Biszkopt kroimy wzdłuż na dwa pasy o
różnej szerokości (z blaszki o szerokości 24 cm wykroiłam pierwszy o szer. 14
cm i drugi o szer. 10 cm). Każdy z pasów przekrajamy dodatkowo na 2 cienkie
blaty, aby utworzyć 4 piętra tortu. Krótsze blaty układamy na szerszych i
docinamy tak, aby utworzyć kształt ołówka. Docięte blaty biszkoptu kolejno
nasączamy ponczem przygotowanym z soku z cytryny, wody i cukru, i przekładamy
kremem truskawkowym. Wierzch i boki tortu smarujemy maślanym kremem pod masę
cukrową.
Masa cukrowa: Żelatynę wsypujemy do małego rondelka i
zalewamy 35 ml zimnej wody. Gdy napęcznieje dodajemy glukozę i podgrzewamy na
wolnym ogniu, cały czas mieszając, do momentu aż wszystko dobrze się rozpuści.
Nie możemy dopuścić do zagotowania! Zdejmujemy z ognia, dodajemy łyżkę margaryny
i mieszamy, aby się rozpuściła. Odlewamy ok. 1 łyżki płynu i mieszamy z szarym
barwnikiem. Pozostałą część dzielimy w proporcjach mniej więcej 2/3 i 1/3. Do
większej porcji dodajemy barwnik zielony, a do mniejszej żółty. Do każdej
porcji dosypujemy tyle przesianego cukru pudru, aby mieszając początkowo łyżką,
a następnie zagniatając rękoma otrzymać masę o konsystencji plasteliny. Masę
cienko rozwałkowujemy na blacie oprószonym cukrem pudrem i odpowiednio docięte
kształty delikatnie przenosimy na tort.
Fantastyczny tort! Gratuluję wykonania :) Dzieciakom na pewno będzie się podobał :)
OdpowiedzUsuńNie no - REWELACJA, super wyszedł ten ołówek. Wyszło pewnie tyle porcji, że starczyło również dla pozostałych klas, co? :)
OdpowiedzUsuńwow wygląda super, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńhttp://oceniamyprodukty.blogspot.com/