Kruche, kokosowe ciasteczka przełożone galaretką ze świeżymi
truskawkami. Pod jej wpływem miękną i stają się jeszcze smaczniejsze. Gorąco
polecam!
- 350 g mąki pszennej
- 50 g wiórków kokosowych
- 150 g cukru pudru
- szczypta soli
- 1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- 200 g masła
- 3 żółtka
- 300 g truskawek
- 1 galaretka truskawkowa
Do miski przesiewamy mąkę, cukier puder i proszek do
pieczenia. Dodajemy wiórki kokosowe, szczyptę soli, żółtka oraz pokrojone w
kostkę, zimne masło. Składniki siekamy, a następnie zagniatamy gładkie i zwarte
ciasto. Jeśli będzie zbyt suche, można dodać łyżkę kwaśnej śmietany. Gotowe
ciasto wkładamy do foliowego woreczka i wkładamy na minimum 1 godzinę do lodówki.
Schłodzone ciasto dzielimy na połowę i cienko rozwałkowujemy
(2 – 3 mm) na stolnicy oprószonej mąką. Z ciasta wycinamy foremką np. kwiatki,
taką samą ilość ciastek pełnych i z dziurką. Ciastka przekładamy na formy do
pieczenia wyłożone matą lub papierem do pieczenia. Pieczemy w piekarniku z
termoobiegiem rozgrzanym do 1600C (lub do 1800C bez termoobiegu)
przez 10 – 13 min, do momentu, aż brzegi ciastek zaczną się rumienić. Ciastka
zdejmujemy z blaszki kiedy lekko przestygną.
Truskawki odszypułkowujemy i miksujemy blenderem na mus.
Galaretkę truskawkową rozpuszczamy w ½ szklanki wrzącej wody. Studzimy i kiedy
zacznie tężeć mieszamy ją z musem truskawkowym. Całość ponownie odstawiamy w
chłodne miejsce, od czasu do czasu mieszając. Gęstniejącym musem truskawkowym smarujemy
pełne ciastka, doklejając od góry te z otworkami. Odkładamy do całkowitego
stężenia galaretki. Pozostałą galaretkę można wykorzystać do deseru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz