piątek, 14 marca 2014

STAROSŁOWIAŃSKI KOŁACZ WESELNY




Kołacz ten upiekłam z ciekawości, zachęcona jego rodowodem. Tradycyjnie wypiekało się go w czasach przedchrześcijańskich z okazji wesel i innych ważnych uroczystości. Jest to pieczywo bardzo smaczne, zwarte, z przyrumienioną skórką. Najsmaczniejsze w dniu pieczenia, gdyż dość szybko się starzeje. Zachęcam do wypróbowania!

  • 675 g mąki pszennej
  • 2 łyżeczki soli
  • 25 g świeżych drożdży
  • 2 jajka
  • 50 g roztopionego masła
  • 150 ml jogurtu naturalnego
  • 120 ml ciepłego mleka
  • 1 łyżeczka płynnego miodu
  • 1 roztrzepane jajko do posmarowania
  • mak do posypania

Do miski przesiewamy mąkę i sól. Na środku robimy zagłębienie, do którego wlewamy drożdże roztarte z mlekiem i miodem. Po 10 minutach dodajemy jajka, jogurt i masło. Wyrabiamy zwarte, gęste i elastyczne ciasto. Formujemy je w kulę, wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 1 godzinę.
Kiedy ciasto podwoi swoją objętość, przekładamy je na stolnicę, chwilę wyrabiamy i formujemy w zgrabną kulę zgarniając zlepienia pod spód. W środku robimy otwór i obracając ciastem stopniowo go poszerzamy, rozciągając cały bochenek do średnicy 25-30 cm. Otwór powinien być dość szeroki. Kołacz przekładamy na blachę, przykrywamy i ponownie odstawiamy na 30-45 minut.
Piekarnik z termoobiegiem nagrzewamy do 1800C (bez termoobiegu do 2000C). Bochenek smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy makiem. Pieczemy 35 minut, aż się przyrumieni. Studzimy na metalowej kratce.

Źródło: „Chleb – wielka ilustrowana encyklopedia domowych wypieków”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz