Miałam w domu mocno dojrzałego banana, na którego nikt już
nie miała ochoty, a za sobą pyszne brownie z mascarpone i rodzinkę wciąż złaknioną czekoladowych wypieków. Połączyłam jedno z
drugim, pozmieniałam, dodałam ciut od siebie i tak powstało moje brownie nr 2 –
z delikatnym aromatem banana i miodu, ale nade wszystko jak zawsze mocno
czekoladowe i lekko wilgotne. Wyszło pyszne, polecam!
- 2 gorzkie czekolady (200 g)
- ½ białej czekolady (50 g)
- 200 g masła
- 2 jajka
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżki płynnego miodu
- 1 mocno dojrzały banan (100 – 120 g miąższu)
- 1 szklanka mąki
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Gorzkie czekolady razem z masłem pokrojonym na kawałki
rozpuszczamy w kąpieli wodnej (tzn. szklaną lub metalową miseczkę z masłem i
czekoladą umieszczamy nad garnkiem z gotującą się wodą). Studzimy.
Jajka z cukrem i szczyptą soli
miksujemy na jasną, puszystą masę. Dodajemy miód i zmiksowanego lub
rozgniecionego widelcem banana, a następnie przestudzoną czekoladę z masłem.
Miksujemy i dodajemy przesianą mąkę i proszek do pieczenia. Mieszamy i
przelewamy ciasto do blaszki o wymiarach 21 x 26 cm (lub podobnej) wyłożonej
papierem do pieczenia. Pieczemy 30 minut w piekarniku z termoobiegiem
rozgrzanym do 1600C (lub do 1800C bez termoobiegu). Po
upieczeniu ciasto powinno być w środku lekko wilgotne.
Białą czekoladę rozpuszczamy i
cienkimi strużkami polewamy przestudzone brownie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz