Zielone ciasto szpinakowe robi ostatnio furorę na polskich
stołach, więc musiałam je upiec i ja. Bardziej z ciekawości, niż potrzeby, ale
muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona. Samo ciasto jest bardzo proste i
szybkie w wykonaniu, a do tego całkiem nieźle smakuje, obalając moje
wyobrażenie, że nie wszystko co spektakularnie wygląda równie dobre będzie w
smaku. Ciasto jest wilgotne i sprężyste, z lekko wyczuwalną nutą szpinaku i
cytryny, a śmietankowa pianka dodaje mu lekkości. Najlepiej wygląda z
ziarenkami granatu, ale można je zamienić na maliny, truskawki, czerwone
porzeczki lub suszoną żurawinę. Myślę, że każdy chociaż raz powinien je upiec!
Z tego samego ciasta upieczecie również urocze, zielone babeczki.
Z tego samego ciasta upieczecie również urocze, zielone babeczki.
- 450 g mrożonego, rozdrobnionego szpinaku
- 3 duże jajka
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka oleju rzepakowego lub słonecznikowego
- 2 szklanki mąki tortowej
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- skórka otarta z 1 cytryny
- 500 ml śmietany kremówki 36%
- 1 galaretka cytrynowa
- ½ szklanki wody
- ziarenka granatu do dekoracji
Szpinak rozmrażamy na gęstym sicie i odciskamy z nadmiaru
wody (z opakowania 450 g po rozmrożeniu i odsączeniu pozostało mi zaledwie 300
g szpinaku). Jeśli jest słabo rozdrobniony dodatkowo można go zblendować.
Jajka ubijamy z cukrem, do momentu aż nabiorą puszystości i
potroją swoją objętość. Cały czas miksując cienką strużką wlewamy olej, a następnie
dodajemy po łyżce szpinaku. Na koniec wsypujemy skórkę z cytryny oraz mąkę
przesianą z proszkiem do pieczenia. Całość delikatnie mieszamy szpatułką.
Ciasto przelewamy do tortownicy o średnicy 22 – 24 cm z dnem wyłożonym papierem
do pieczenia. Boków niczym nie smarujemy. Pieczemy w piekarniku z termoobiegiem
rozgrzanym do 1700C (lub do 1900C bez termoobiegu) ok. 45
minut. Przed końcem pieczenia nakłuwamy ciasto patyczkiem – będzie gotowe jeśli
patyczek będzie suchy.
Masa śmietanowa: Galaretkę rozpuszczamy w ½ szklanki
wrzącej wody. Studzimy. Schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno, dodajemy zimną,
ale nadal płynną galaretkę i dobrze miksujemy.
Wykonanie: Zimne ciasto delikatnie oddzielamy małym nożykiem
od boków blaszki i wyjmujemy na blat. Powinno się upiec ze sporą górką, którą
ścinamy wraz z całym przypieczonym wierzchem ciasta. Pozostałe ciasto kroimy na
dwa cienkie blaty. Pierwszy z nich układamy na paterze i wykładamy ¾ masy śmietanowej.
Układamy drugi blat ciasta, delikatnie dociskamy, a wierzch i boki smarujemy
cienką warstwą pozostałej masy śmietanowej. Ściętą górkę ciasta drobno
kruszymy. Obsypujemy wierzch i boki ciasta, delikatnie dociskając okruszki do
masy śmietanowej. Wierzch posypujemy ziarenkami granatu. Ciasto wkładamy do
lodówki do stężenia.
Inspiracja: Tureckie ciasto ze szpinakiem
O jak dawno nie piekłam)) wygląda pysznie))
OdpowiedzUsuńJuż kilka osób namawiało mnie do upieczenia tego ciasta, ale ja przez cały czas mam wątpliwości. Jadłam je kiedyś w cukierni i smakowało dziwnie. Ale inni bardzo je chwalą, więc może powinnam upiec sama i zobaczyć co z tego wyjdzie. Trzeba przyznać, że wygląda baaardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńPiekłam i jest naprawdę pyszne :)
Usuńwygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńMożna użyć śmietanki 30%?
OdpowiedzUsuńTak, można. Aby szybciej się ubiła, trzeba ją wcześniej dobrze schłodzić.
Usuńdlaczego wyszło słabo zielone?
OdpowiedzUsuńTrudno mi powiedzieć. Piekłam to ciasto tylko raz i wyszło tak jak widać na zdjęciach. Być może odcień zieleni zależy od użytego szpinaku, albo było go mniej niż podane w przepisie.
UsuńJest pyszne pieklam
OdpowiedzUsuńCzy mozna uzyc bezglutenowej maki? Dziekuje
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, ale nie wiem. Nigdy nie używałam mąki bezglutenowej
Usuń