Musztardę z jabłek zrobiłam w ramach małego, jesiennego eksperymentu
i mimo że za tradycyjną musztardą średnio przepadam, z tej naprawdę jestem
zadowolona. Opracowałam dość prosty przepis, który w zależności od upodobań można
dowolnie modyfikować zwiększając lub zmniejszając ilość gorczycy, lub dodając
ulubionych przypraw. Otrzymamy musztardę słodko-pikantną z wyczuwalnym
smakiem jabłek, dobrą do wędlin i kiełbasek. Dodałam jej także do sosu winegret oraz
do gulaszu mięsnego. Sprawdza się naprawdę zadziwiająco dobrze. Taką musztardę
to może nawet i ja polubię!
- 2 kg jabłek
- 5 łyżek cukru
- 60 g białej gorczycy (2 opakowania)
- 1 łyżka soli
- ¼ szklanki octu jabłkowego
- ½ łyżeczki kurkumy
- 1 łyżka oleju
Jabłka obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy w
cienkie plasterki. Przekładamy do garnka z grubym dnem, mieszamy z cukrem i
smażymy na małym ogniu, często mieszając, ok. 30 – 60 min w zależności od
gatunku jabłek, do czasu aż wszystkie się rozpadną. Wysmażone jabłka przecieramy
przez gęste sito.
Gorczycę mielimy w młynku do kawy lub malakserze zupełnie
drobno, lub zostawiając większe cząsteczki. Dodajemy do przetartych jabłek
razem z solą, kurkumą, octem jabłkowym i olejem. Całość doprowadzamy do wrzenia i
przekładamy do małych słoiczków. Pasteryzujemy 10 minut.
Wygląda pysznie :-) Jadłabym to prosto ze słoika :-)
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję przepis, dziękuję za inspirację:)
OdpowiedzUsuńhttp://spacerem-przez-zycie.blogspot.com