Pod tą intrygującą nazwą kryje się znane i lubiane u nas kruche
ciasto z bezą i owocami w galaretce. Robię je z truskawkami jako „Truskawkową chmurkę” lub z malinami jako „Malinową chmurkę”. W wersji wiśniowej znane jest
jednak wszem i wobec jako „Zemsta teściowej”. Skąd taka nazwa, nie wiem, ale
słyszałam, że ma to związek z użyciem w cieście wiśni niedrylowanych, czego
absolutnie nie polecam. Moje wisienki, jak co roku, obdarowały mnie sporą ilością
soczystych owoców, drylownicę posiadam, więc i zapasów porobiłam sporo. Robiąc
ciasto latem można oczywiście wykorzystać świeże owoce, a zamiast kompotu
użyć dodatkowej galaretki.
- 3 szklanki mąki
- 250 g masła lub margaryny
- ½ szklanki cukru
- 6 żółtek
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 6 białek
- 1 ½ szklanki cukru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- garść płatków migdałowych
- 1 - litrowy słoik kompotu z wiśni drylowanych
- 2 galaretki wiśniowe
- 500 ml wrzącej wody
- 500 ml śmietany kremówki 36%
- 2 łyżki cukru pudru
- 3 łyżeczki żelatyny
Ciasto kruche: Do miski przesiewamy mąkę i proszek do
pieczenia. Dodajemy pokrojone w kostkę, zimne masło oraz cukier i żółtka.
Siekamy wszystko nożem, a następnie energicznie zagniatamy zwarte, lecz lekko
kruszące się ciasto. Formujemy je w kulę, wkładamy do woreczka foliowego i chłodzimy
w lodówce przez ok. 30-60 min. Po tym czasie ciasto dzielimy na połowę i
wylepiamy nim spody dwóch prostokątnych blaszek o wymiarach dolnych 20 x 36 cm,
wyłożonych papierem do pieczenia. Pierwszy spód pieczemy 25 minut w piekarniku
z termoobiegiem rozgrzanym do 1600C (lub do 1800C bez
termoobiegu). Na drugi spód przygotowujemy bezę.
Beza: Białka ubijamy na sztywno, stopniowo dosypując
cukier. Na koniec wsypujemy mąkę ziemniaczaną i całość delikatnie mieszamy przy
pomocy szpatułki. Pianę wykładamy na drugi, nie upieczony spód ciasta. Wierzch wyrównujemy
lub robimy dekoracyjne fale widelcem i posypujemy płatkami migdałowymi.
Pieczemy 35 minut, w tej samej temperaturze, co poprzednio.
Galaretka z wiśniami: Wiśnie odsączamy z kompotu. Galaretki
rozpuszczamy w 500 ml wrzącej wody i studzimy. Dodajemy 250 ml kompotu z wiśni
oraz wiśnie. Mieszamy i odstawiamy w chłodne miejsce, od czasu do czasu
mieszając. Kiedy galaretka zacznie tężeć wylewamy ją na kruchy spód ciasta.
Wyrównujemy i wstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia.
Masa śmietanowa: Schłodzoną śmietanę kremówkę ubijamy
na sztywno. Dodajemy cukier puder i żelatynę rozpuszczoną w ¼ szklanki wrzącej
wody i lekko przestudzoną. Miksujemy i wykładamy na galaretkę.
Ciasto z bezą delikatnie wyjmujemy z blaszki, odklejamy od
papieru do pieczenia i układamy na warstwie śmietanowej, bezą do góry. Gotowe
ciasto przechowujemy w lodówce.
Mniam, z wiśniami musi smakować bosko :)
OdpowiedzUsuńjakie będą proporcje tej dodatkowej galaretki jak nie posiadam kompotu z wiśni? 1 opakowanie czy dwa i w jakiej ilości wody?
OdpowiedzUsuńProszę zerknąć na ciasta "Truskawkowa chmurka" lub "Malinowa chmurka", do których nastąpi przekierowanie po kliknięciu w ich nazwy podane we wstępie do tego przepisu. W tych wersjach ciast dodajemy do galaretek świeże owoce, np. truskawki, maliny lub inne dowolne. Używamy wówczas trzech galaretek rozpuszczonych w 900 ml wody.
UsuńPrawdziwa zemsta teściowej byłaby z kawałkami pestek w tej warstwie dżemu na zdjęciu. Ale ja tylko żartuję, to nie tak na poważnie.
OdpowiedzUsuń