Kora orzechowa, zwana też korą brzozy lub dębu to ciasto
wybitnie wielosmakowe i wieloskładnikowe! Mamy tu orzechy, rodzynki, wiórki
kokosowe, delicje pomarańczowe i brzoskwinie, a do tego wszystkiego jeszcze
nutę kawy i alkoholu. Dla mnie osobiście trochę za dużo tego dobrobytu w jednym
cieście, ale smakowo jest całkiem niezłe, no i fajnie się prezentuje. Na pewno sprawdzi się na dużych uroczystościach jako ciasto na bogato.
- 8 białek
- szczypta soli
- 200 g cukru
- 3 żółtka
- 200 g zmielonych orzechów włoskich
- 100 g wiórków kokosowych
- 100 g rodzynek
- 3 łyżki mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- syrop z 1 puszki brzoskwiń (puszka o wadze 820g)
- 5 łyżek cukru
- 300 ml wody
- 2 opakowania budyniu śmietankowego
- 5 żółtek
- 300 g masła
- 1/3 szklanki likieru kawowego lub wódki
- 1/3 szklanki kawy
- 2 opakowania delicji pomarańczowych (o łącznej wadze 300g)
- 2 galaretki brzoskwiniowe
- brzoskwinie z puszki
Ciasto: Do miski wsypujemy orzechy, wiórki kokosowe,
rodzynki, mąkę i proszek do pieczenia. Mieszamy i odstawiamy. Białka ze
szczyptą soli ubijamy na sztywną, lśniącą pianę. Cały czas ubijając stopniowo wsypujemy
cukier, a następnie dodajemy po 1 żółtku. Na koniec do piany dodajemy mieszankę
suchych składników. Całość delikatnie mieszamy przy pomocy szpatułki, aby piana
nie straciła puszystości. Masę dzielimy na dwie równe części i wykładamy do
dwóch blaszek o wymiarach 22 x 36 cm wyłożonych papierem do pieczenia. Pieczemy
35 minut w piekarniku rozgrzanym do 1600C.
Krem brzoskwiniowy: Do syropu z brzoskwiń (powinno go
być ok. 400 ml) dodajemy 150 ml wody i 5 łyżek cukru. Zagotowujemy. Proszek
budyniowy wsypujemy do żółtek, dodajemy 150 ml wody i miksujemy. Masę budyniową
wlewamy na gotujący się syrop brzoskwiniowy. Energicznie mieszając masę
doprowadzamy do wrzenia, zdejmujemy z ognia i studzimy. Miękkie masło miksujemy
dodając po łyżce zimnego budyniu, do uzyskania gładkiego kremu, bez grudek. Niewielką
część kremu (ok. 1/6 część całości) odkładamy do oddzielnej miseczki.
Wykonanie: Galaretki rozpuszczamy w 750 ml wrzącej
wody i odstawiamy do przestudzenia. Jeden z blatów ciasta bakaliowego
zostawiamy w blaszce, w której się piekł. Smarujemy połową kremu
brzoskwiniowego. Zimną kawę mieszamy z likierem kawowym lub wódką. W ponczu
nasączamy delicje pomarańczowe i układamy je na kremie, lekko wciskając, stroną
w czekoladzie do spodu. Na delicje wykładamy drugą część kremu brzoskwiniowego,
a następnie układamy drugi blat ciasta, który cienko smarujemy odłożonym wcześniej
kremem. Brzoskwinie kroimy w plasterki i układamy na cieście. Zalewamy zaczynającą
tężeć galaretką brzoskwiniową. Ciasto wstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia
galaretki.
Źródło: Kora orzechowa z brzoskwiniami
bardzo lubię to ciasto
OdpowiedzUsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńhttp://moje-wyroby.blog.pl/masz bardzo fajny blog przypadkiem tu trafiłam szukając przepisu zapraszam na mój blog też z przepisami na ciasta serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo ciasto jest przepyszne 😀😀😀😀
OdpowiedzUsuńMialam ten przepis juz dawno w troche innym skladzie ,ale Twoj jest o wiele lepszy wyszlo pyszne😁
OdpowiedzUsuń