Zwijany makowiec na cieście drożdżowym to popularny wypiek
bożonarodzeniowy. Mięciutki, wilgotny i z bakaliami, ma w sobie wszystko to co
lubimy najbardziej. Z tej porcji piekę zwykle jeden, długi makowiec układany po
przekątnej dużej blaszki z piekarnika, ale można też podzielić ciasto na dwie
części i upiec dwa mniejsze.
- 2 szklanki mąki
- ¼ szklanki cukru
- 100 g roztopionego masła
- 120 ml letniego mleka
- 5 żółtek
- ziarenka z laski wanilii
- 30 g świeżych drożdży
- 500 g suchego maku
- 50 g masła
- 50 g miodu
- 50 g brązowego cukru
- 50 g posiekanych orzechów włoskich
- 50 g rodzynek
- 50 g posiekanych suszonych moreli
- 50 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
- 3 – 4 krople aromatu migdałowego
- 5 białek + szczypta soli
- 1 szklanka cukru pudru
- 2 – 3 łyżki gorącej wody
Ciasto: Drożdże rozcieramy z łyżką cukru i letniego
mleka, odstawiamy na 15 min, aby podrosły. Po tym czasie dodajemy je do
przesianej mąki razem z resztą mleka i cukru, żółtkami, ziarenkami wanilii i
roztopionym, letnim masłem. Wyrabiamy jednolite, sprężyste ciasto, które będzie
odchodzić od rąk. Uformowane w kulę przekładamy do miski oprószonej mąką,
przykrywamy i odstawiamy na ok. 1 godzinę do wyrośnięcia.
Masa makowa: Mak zalewamy wrzątkiem mniej więcej 1 cm
ponad jego powierzchnię. Odstawiamy pod przykryciem do napęcznienia i
przestudzenia, a następnie dwukrotnie mielimy w maszynce do mięsa na drobnych
oczkach. Masło z miodem topimy w rondelku. Dodajemy bakalie, podgrzewamy razem
2 minuty i całość przekładamy do maku. Dodajemy aromat migdałowy i mieszamy.
Białka ze szczyptą soli ubijamy na sztywną, lśniącą pianę i stopniowo dodajemy
do masy makowej, delikatnie mieszając.
Wykonanie: Wyrośnięte ciasto przekładamy na stolnicę
oprószoną mąką i rozwałkowujemy na grubość 5 mm tworząc kształt prostokąta. Na
cieście rozsmarowujemy masę makową zostawiając z każdej strony 1 cm
nieposmarowanego ciasta. Zwijamy roladę zakładając boki ciasta do środka lub
pod spód, układamy na papierze do pieczenia i owijamy dwukrotnie tak, aby się
nie rozwinął, zostawiając 1 centymetr luzu od góry. Pieczemy 50 minut w
piekarniku z termoobiegiem rozgrzanym do 1600C (lub do 1800C
bez termoobiegu). Po przestudzeniu odwijamy z papieru do pieczenia i smarujemy
lukrem z cukru pudru i niewielkiej ilości gorącej wody. Dekorujemy wg uznania.
Idealny jak z cukierni:) mniam :)
OdpowiedzUsuń