Inspirując się naszymi ulubionymi jagodziankami zrodził się
w mojej głowie pomysł na porzeczanki. A że uwielbiam czerwone porzeczki w
połączeniu z kokosem, dodałam go i do farszu, i do kruszonki. Wyszły „palce
lizać”! Lekko kwaskowate, soczyste i baaaaardzo apetyczne. Polecam!
- 4 szklanki mąki
- 1/3 szklanki cukru
- 25 g świeżych drożdży
- 100 g roztopionego masła
- 2 żółtka
- 250 ml gęstej, kwaśnej śmietany 12% lub 18%
- 2 szklanki czerwonych porzeczek
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki wiórków kokosowych
- 1 żółtko
- 1 łyżka mleka
- 30 g miękkiego masła
- 3 łyżki wiórków kokosowych
- 3 łyżki cukru
- 2 łyżki mąki
- 1 szklanka cukru pudru
- 2 – 3 łyżki gorącej wody
Ciasto drożdżowe: Drożdże rozcieramy z cukrem i łyżką
letniej śmietany, odstawiamy na 15 min aby podrosły. Po tym czasie dodajemy je
do przesianej mąki razem z resztą śmietany i cukru, żółtkami oraz roztopionym,
letnim masłem. Wyrabiamy jednolite, sprężyste ciasto, do momentu aż zacznie
odchodzić od rąk. Uformowane w kulę przekładamy do miski oprószonej mąką,
przykrywamy i odstawiamy na ok. 1 godz. do wyrośnięcia.
Kruszonka: Do miękkiego masła dodajemy wiórki
kokosowe, cukier oraz mąkę. Rozcieramy palcami do uzyskania sypkiej kruszonki.
Wykonanie: Odszypułkowane porzeczki płuczemy, dobrze
odsączamy i mieszamy z cukrem oraz wiórkami kokosowymi.
Wyrośnięte ciasto wykładamy na blat oprószony mąką i
dzielimy na 16 równych części. Każdy kawałek ciasta formujemy na kształt walca,
a następnie dość cienko rozpłaszczamy, układając na dłoni.
Na środek placka wykładamy 1 czubatą łyżkę porzeczek z
cukrem i wiórkami kokosowymi.
Cały czas trzymając placek na dłoni, delikatnie łączymy boki
ciasta, zaczynając od środka.
Następnie zlepiamy boki ciasta na całej długości, podobnie
jak dużego pieroga.
Gotowe bułeczki układamy na blasze wyłożonej matą lub
papierem do pieczenia, miejscem łączenia do dołu.
Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 30 minut w ciepłe
miejsce, aby podrosły. Po tym czasie drożdżówki smarujemy żółtkiem roztrzepanym
z łyżką mleka i obficie posypujemy kruszonką. Wstawiamy do piekarnika z
termoobiegiem rozgrzanego do 1800C (lub do 2000C bez
termoobiegu). Pieczemy ok. 15 – 20 minut, do czasu aż ładnie się zarumienią.
Studzimy i polewamy lukrem przygotowanym z cukru pudru i niewielkiej
ilości gorącej wody.
pięknie wyglądają. Jestem drożdżówkożercą, więc pewnie u mnie by się nawet nie ostały do zdjęcia :P
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda. Jestem fanem jagodzianek, ale chętnie spróbuje wersji z porzeczkami. Lukier i posypka świetnie muszą się komponować z kwaśnym smakiem porzeczek :)
OdpowiedzUsuń