Kiedy po raz pierwszy piekłam ciasto ze szpinakiem (Leśny mech), cała moja rodzina patrzyła na nie z niedowierzaniem i pewnym niepokojem.
Z czasem jednak tak je polubiliśmy, że piekę je kilka razy w roku, w różnych
kombinacjach. W wiosenno-letniej wersji połączyłam je z arbuzem i masą serową. Arbuzowa polana jest orzeźwiająca i pyszna, a kolory zachęcają do jedzenia.
Gorąco polecam!
- 300 g mrożonego, rozdrobnionego szpinaku
- 2 duże jajka
- 2/3 szklanka cukru
- ½ szklanka oleju rzepakowego
- 1 i 1/3 szklanki mąki tortowej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 700 g miąższu arbuza
- 2 galaretki arbuzowe lub truskawkowe
- 250 ml wody
- 500 g mielonego twarogu z wiaderka
- 50 g roztopionego masła
- ¾ szklanki cukru pudru
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 1 łyżka żelatyny
- plaster arbuza do dekoracji
Ciasto szpinakowe: Szpinak rozmrażamy na gęstym sicie i odciskamy z nadmiaru
wody (po odsączeniu jego waga znacznie się zmniejszy, nawet do 200 g – i taką
ilość dodajemy do ciasta). Jeśli jest słabo rozdrobniony dodatkowo można go
zblendować.
Jajka ubijamy z cukrem, do momentu aż nabiorą puszystości i
potroją swoją objętość. Cały czas miksując cienką strużką wlewamy olej, a
następnie dodajemy po łyżce szpinaku. Na koniec wsypujemy mąkę przesianą z
proszkiem do pieczenia. Całość delikatnie mieszamy szpatułką. Ciasto przelewamy
do tortownicy o średnicy 21 – 22 cm z dnem wyłożonym papierem do pieczenia.
Boków niczym nie smarujemy. Pieczemy w piekarniku z termoobiegiem rozgrzanym do
1700C (lub do 1900C bez termoobiegu) ok. 35 minut. Przed
końcem pieczenia nakłuwamy ciasto patyczkiem – będzie gotowe jeśli patyczek
będzie suchy.
Galaretka arbuzowa: Obie galaretki rozpuszczamy w 250
ml wrzącej wody. Studzimy. Miąższ arbuza blendujemy na płynny mus (powinniśmy otrzymać ok. 700 ml), wlewamy do galaretki, mieszamy i odstawiamy w chłodne miejsce
do momentu aż zacznie tężeć.
Masa serowa: Żelatynę rozpuszczamy w niewielkiej
ilości gorącej wody. Studzimy. Mielony twaróg miksujemy z roztopionym masłem,
cukrem pudrem i ekstraktem waniliowym. Dodajemy przestudzoną żelatynę i dobrze
miksujemy.
Wykonanie: Zimne ciasto delikatnie oddzielamy małym
nożykiem od boków blaszki i wyjmujemy na blat. Powinno się upiec ze sporą
górką, którą ścinamy wraz z całym przypieczonym wierzchem ciasta. Dolny blat
ciasta układamy ponownie w blaszce. Na ciasto wylewamy tężejącą galaretkę
arbuzową. Wstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia galaretki, a następnie
wykładamy masę serową. Ponownie wstawiamy do lodówki, do stężenia masy serowej.
Cały zielony miąższ ze ściętej górki ciasta drobno kruszymy i delikatnie
dociskając wysypujemy na wierzch ciasta. Z cienkiego plastra arbuza wycinamy
kwiatki i dekorujemy nimi wierzch ciasta. Ciasto przechowujemy w lodówce.
wspaniałe ciasto :)
OdpowiedzUsuńMUSI BYC OLEJ RZEPAKOWY ? ZE SLONECZNIKOWYM WYJDZIE ?
OdpowiedzUsuńMoże być również słonecznikowy.
Usuń