W tym samym czasie kiedy na krzaczkach czerwienią się pierwsze truskawki, na rabatce z miętą prężą się jej młode, soczyste łodygi. Ich połączenie wydaje się więc rzeczą zupełnie naturalną, a dżemik wychodzi „że palce lizać”. Słodki i pachnący truskawkami, z orzeźwiającą nutą mięty. Polecam!
- 2 kg truskawek
- 2 spore garści liści mięty (ok. 8 gałązek)
- 600 g cukru
Truskawki płuczemy, odszypułkowujemy i zasypujemy cukrem.
Odstawiamy na 1 godzinę, aby puściły sok. Listki mięty obrywamy z gałązek,
płuczemy i razem ze szklanką truskawek z cukrem rozdrabniamy w malakserze na
gładki mus. Przekładamy do pozostałych truskawek i gotujemy około 1 godziny,
bez przykrycia, od czasu do czasu mieszając. Przykrywamy i odstawiamy na kilka
godzin, a najlepiej na całą noc. Następnego dnia garnek ponownie stawiamy na
ogniu i często mieszając gotujemy kolejne 30 – 60 minut, do uzyskania pożądanej
gęstości dżemu. Gorący dżem przekładamy do słoików, dobrze wycierając ich
brzegi, mocno zakręcamy i odstawiamy na 15 minut do góry dnem. Nie
pasteryzujemy.
Aby w czasie gotowania sprawdzić, czy dżem jest odpowiednio
gęsty, co jakiś czas wylewamy po odrobinie na schłodzony w zamrażarce talerzyk.
Jeśli szybko gęstnieje i zastyga, dżem jest gotowy.
Trafilam na Twojego bloga dopiero dzisiaj, a juz jestem zachwycona! Wspaniale przepisy,jutro wyprobuje pierwszy :) Swietna robota, na pewno bede tu stalym gosciem.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie w moich skromnych, blogowych progach i zapraszam jak najczęściej ;)
UsuńWłaśnie zaczynam działanie w kuchni.pozdrawiam.😊
OdpowiedzUsuń