Patisony, przypominające kształtem żółte kwiatki,
przyciągają wzrok na rabatach i w słoikach. Małe okazy mają miękką skórkę i
można je zjadać w całości, dlatego świetnie nadają się do marynaty, aby cieszyć
nas swym smakiem i wyglądem również zimą.
- 1 kg małych patisonów
- 4 ząbki czosnku
- 4 liście laurowe
- 4 ziarenka ziela angielskiego
- 8 ziarenek pieprzu
- 2 łyżeczki gorczycy
- 3 szklanki wody
- ¾ szklanki octu
- 3 łyżki cukru
- 2 łyżeczki soli
Przygotowujemy 4 słoiki o pojemności 500 ml. Do każdego z
nich wkładamy po 2 obrane ząbki czosnki oraz po 1 liściu laurowym i zielu
angielskim, po 2 ziarenka pieprzy i pół łyżeczki gorczycy. Patisony myjemy i
układamy w słoikach, do pełna (większe można przekroić). Składniki zalewy
zagotowujemy i gorącą zalewamy patisony w słoikach. Zakręcamy i pasteryzujemy
10 – 15 minut od momentu zagotowania.
Nigdy nie miałam okazji robić, ale teraz jak już mam przepis... Dzięki, oby wiecej takich wpisów. Pozdrowienia, bardzo doceniam bloga.
OdpowiedzUsuńPrezentuja się spektakularnie!
OdpowiedzUsuńBęda idealne zima...
xxx
Wyglądają bardzo smakowicie. Robię je do słoika pierwszy raz. Przepis mi się podoba, chociaż jak dla mnie to dam mniej octu.
OdpowiedzUsuń