Na wigilijnym stole nie może zabraknąć postnych pierogów. U
nas pojawiają się zwykle w trzech smakach, a jednym z obowiązkowych farszów
jest oczywiście ten z kiszonej kapusty i suszonych borowików. W
przedświątecznym zamieszaniu zaletą jest możliwość przygotowania ich tydzień, a
nawet wcześniej przed świętami i zamrożenie. Mrozić można pierogi tuż po
sklejeniu, surowe lub lekko podgotowane i przestudzone. Moje już gotowe czekają
na ten wyjątkowy wieczór.
- 400 g mąki
- 1 łyżka oleju
- szczypta soli
- ok. ¾ szklanki wrzątku +/- ¾ szklanki zimnej wody
- 500 g kiszonej kapusty
- 50 g suszonych grzybów
- 1 duża cebula
- 1 listek laurowy
- szczypta cukru
- sól i pieprz do smaku
- olej
- 1 cebula
- olej lub masło
Farsz: Grzyby zalewamy wodą i odstawiamy na noc, aby
zmiękły. Następnego dnia odsączamy je i bardzo drobno kroimy. Wodę z moczenia
zachowujemy.
Cebulę obieramy, kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na niewielkiej
ilości oleju.
Kiszoną kapustę drobno siekamy, dodajemy liść laurowy, podsmażoną
cebulkę, posiekane grzyby i szklankę wody, w której się moczyły. Gotujemy do
miękkości kapusty, ok. 30 minut. Studzimy i ewentualnie odsączamy nadmiar płynu.
Przyprawiamy do smaku szczyptą cukru oraz solą i pieprzem.
Ciasto: Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy szczyptę
soli i łyżkę oleju. Mieszając łyżką dolewamy ¾ szklanki gorącej wody. Kiedy
ciasto wchłonie całą wodę, stopniowo dolewamy zimnej, tyle ile ciasto zabierze
(ok. ¾ szklanki). Z grubsza wymieszane ciasto wykładamy na stolnicę oprószoną
mąką i zagniatamy do momentu kiedy będzie gładkie, miękkie i elastyczne.
Formujemy je w kulę i przykrywamy miską, aby odpoczęło, nie tracąc przy tym
ciepła.
Wykonanie: Z ciasta odkrawamy połowę, drugą część
pozostawiając nadal pod talerzem. Cienko je rozwałkowujemy na stolnicy
oprószonej mąką i wycinamy kółka przy pomocy szerokiej szklanki. Na każde
nakładamy sporą łyżeczkę farszu i zlepiamy brzegi, tworząc pierogi. Czynność
powtarzamy do wykończenia całego ciasta i farszu. Pierogi gotujemy partiami we
wrzącej, osolonej wodzie z dodatkiem łyżki oleju ok. 3 – 4 minut od wypłynięcia
na powierzchnię. Wyjmujemy łyżką cedzakową na ogrzany talerz. Okraszamy podsmażoną
cebulką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz