sobota, 19 grudnia 2015

SERNIK TRUFLOWY Z MASCARPONE




Jako miłośniczka czekolady, byłam bardzo ciekawa smaku tego nietypowego serniczka. Okazał się rewelacyjny – bez dwóch zdań! Delikatny, rozpływający się w ustach, o konsystencji najlepszej pianki truflowej. I mimo że autorka przepisu zaleca jego podanie po porządnym schłodzeniu, mi smakował najbardziej w temperaturze pokojowej. Kruchy spód z siekanymi orzechami idealnie do niego pasuje. Dodatkowo jest bardzo łatwy i szybki w wykonaniu, a najwięcej czasu zajmuje samo oczekiwanie, aż się upiecze, a potem schłodzi. Przepis z książki Doroty Świątkowskiej „Moje wypieki – wielki powrót!” (ale jest też tutaj), z moimi małymi zmianami dotyczącymi spodu. Zdecydowanie mogę polecić ten sernik na zbliżające się święta oraz na wszelkie inne słodkie okazje.

Spód:
  • 120 g kakaowych herbatników
  • 70 g posiekanych orzechów włoskich
  • 60 g roztopionego masła
Masa serowa:
  • 500 g serka mascarpone
  • 200 g gorzkiej czekolady
  • 150 ml śmietany kremówki 30% lub 36%
  • 4 jajka
  • ¾ szklanki cukru
  • 2 łyżki irish cream lub likieru kawowego
  • 2 łyżki mąki pszennej

Spód: Herbatniki drobno kruszymy (np. w malakserze) i łączymy z orzechami i masłem. Mieszamy do uzyskania konsystencji mokrego piasku i wsypujemy do tortownicy o średnicy 21 cm z dnem wyłożonym papierem do pieczenia. Masę ugniatamy rozprowadzając równą warstwą po całym dnie. Blaszkę wkładamy do lodówki na czas przygotowania masy serowej.

Masa serowa: Kremówkę podgrzewamy na małym ogniu, dodajemy połamaną czekoladę i cały czas mieszając podgrzewamy, aż całkowicie się rozpuści tworząc ze śmietaną gładką, aksamitną masę. Zdejmujemy z ognia i lekko studzimy. W oddzielnym naczyniu miksujemy mascarpone, jajka, cukier, likier i mąkę. Dodajemy lekko ciepłą masę czekoladową i miksujemy do gładkości. Masę przelewamy na schłodzony spód herbatnikowo-orzechowy i pieczemy 60 minut w piekarniku rozgrzanym do 1750C. Po tym czasie piekarnik wyłączamy, a sernik zostawiamy w nim aż do przestudzenia (nie otwieramy drzwiczek, dzięki czemu zminimalizujemy opadanie środka sernika). Zimny sernik wkładamy do lodówki na minimum 6 godzin.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz