Karminadle i karbinadle to kotlety mielone z kuchni
śląskiej. Te pierwsze to nic innego jak znane nam zwykłe kotlety mielone, z tym
że na Śląsku przyrządzane dawniej najczęściej z mięsa króliczego. Natomiast
karbinadle robiono z mięsa wieprzowego z dodatkiem solonego śledzia, który to
trafiał do śląskich kuchni prawdopodobnie jako ekwiwalent za węgiel wysyłany na
Pomorze. Ten śledź baaardzo mnie zaciekawił po sobotnim programie „Ewa gotuje”
inspirowanym kuchnią śląską. Nakarmiłam więc rodzinkę karbinadlami i o dziwo
wszystkim bardzo smakowały. Śledź zdecydowanie dominuje smakiem, do tego
stopnia, iż miałam wrażenie, że to w całości kotlety rybne. I choć do Śląska
nam daleko, od czasu do czasu chętnie będę serwowała na obiad właśnie karbinadle.
- 400 - 500 g wieprzowego mięsa mielonego
- 1 płat solonego śledzia
- 1 bułka kajzerka
- 1 nieduża cebula
- 1 łyżeczka majeranku
- sól, pieprz
- mleko lub woda do namaczania
- mąka do panierowania
- smalec lub olej do smażenia
Solonego śledzia moczymy przez godzinę w mleku lub wodzie,
aby pozbyć się nadmiaru soli. Bułkę kajzerkę również zalewamy mlekiem lub wodą,
aby napęczniała.
Wymoczonego śledzia drobno kroimy lub mielimy. Cebulę
obieramy i kroimy w drobną kostkę.
Do mięsa dodajemy śledzia, cebulę i bułkę odciśniętą z
nadmiaru mleka. Przyprawiamy do smaku majerankiem, pieprzem i ewentualnie odrobiną soli (nie soliłam wcale, bo śledź był wystarczająco słony). Masę dobrze
wyrabiamy i formujemy okrągłe i lekko spłaszczone kotlety. Panierujemy je w
mące i smażymy na mocno rozgrzanym smalcu lub oleju, na rumiano z obu stron.
Witam! A zamiast namoczonej bułki mogą być jaja?
OdpowiedzUsuńJajko na pewno nie zaszkodzi, sama dodaję je do tradycyjnych mielonych, ale bułka ma tu zadanie raczej spulchniajace, więc zamiast niej razem z jajkiem dodałabym chociaż trochę bułki tartej, tak 2 - 3 łyżki.
UsuńDziękuję za odpowiedz, dzisiaj na obiad będę robic to danie 😉 Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo dobre polecam :)
OdpowiedzUsuńAle jajko surowe trzeba wbic a nawet 2 jaka aby mieso sie nie rozwalało podczas smazenia.
OdpowiedzUsuń