Ten wyjątkowy tort uświetnił nasze świąteczne spotkanie w rodzinnym
gronie. Nieduży, nie wymagający zbyt wiele pracy i z prostą dekoracją, za to
bardzo efektowny i mega pyszny. Delikatne i słodkie blaty bezowe przełożyłam,
dla zrównoważenia smaków, kremem cytrynowym na bazie serka mascarpone. Blaty
bezowe najlepiej upiec dzień wcześniej, zostawiając na noc w piekarniku, a
kremem przełożyć tuż przed podaniem. Jeśli zależy nam na zachowaniu większej
chrupkości bezy, boków tortu można nie smarować kremem. Gorąco polecam!
- 8 – 9 białek
- szczypta soli
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka cukru pudru
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- skórka otarta z 1 cytryny
- 250 ml śmietany kremówki 36%
- 500 g serka mascarpone
- 1 łyżka cukru pudru
- sok z 1 niedużej cytryny
- 1 cytryna do dekoracji
Blaty bezowe: Białka (najlepiej lekko schłodzone)
ubijamy ze szczyptą soli na bardzo sztywną masę. Cały czas ubijając stopniowo
dosypujemy cukier, a następnie cukier puder. Na koniec dodajemy łyżkę soku z
cytryny, skórkę z cytryny i mąkę ziemniaczaną. Delikatnie mieszamy.
Dwie duże blaszki wykładamy papierem do pieczenia. Na jednym
z nich rysujemy ołówkiem 2 okręgi o średnicy ok. 18 - 20 cm, a na drugim 1. Papier
odwracamy grafitem do spodu, a od góry delikatnie wykładamy masę z białek
rozprowadzając ją na grubość ok. 1 – 1,5 cm po całej powierzchni okręgów. Niewielką
część piany możemy też przeznaczyć na małe beziki do dekoracji tortu. W tym
celu pianę przekładamy do rękawa cukierniczego i na blaszkę z jednym okręgiem
wyciskamy ok. 10 małych bezików (można je wyłożyć również małą żyłeczką).
Piekarnik z termoobiegiem nagrzewamy do 1800C.
Wstawiamy obie blaszki jednocześnie i od razu zmniejszamy temperaturę do 1100C.
Pieczemy 90 minut, a po tym czasie piekarnik wyłączamy i nie otwierając
zostawiamy w nim bezy, aż do przestudzenia.
Krem: Śmietanę ubijamy na sztywno, pod koniec
ubijania dodając stopniowo łyżkę cukru pudru, serek mascarpone i sok z cytryny.
Wykonanie: Wystudzone blaty bezowe delikatnie
zdejmujemy z papieru do pieczenia. Pierwszy blat układamy na paterze. Delikatnie
smarujemy częścią kremu (nic nie szkodzi, jeśli krucha beza lekko popęka).
Przykrywamy drugim blatem bezowym, smarujemy kremem i delikatnie dociskamy
trzecim blatem. Wierz i boki tortu smarujemy pozostałym kremem. Dekorujemy
małymi bezikami i plasterkami cytryny.
Podobnie przygotujemy TORT KAWOWY.
musiał być pyszny, wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńcoś cudownego, naprawdę, robi powalające wrażenie!
OdpowiedzUsuń