Karmelizowany, chrupiący słonecznik to coś co uwielbiam i
przygotowując go do ciast nigdy nie umiem się powstrzymać od podjadania. Dziś
proponuję ciasto, w którym gra pierwsze skrzypce. Całe jego mnóstwo znajduje
się w kremie kajmakowym, a resztą posypałam wierzch ciasta. Wbrew pozorom
całość nie jest przesadnie słodka, smaki dobrze się komponują, a biszkopt
nasączony kawą dodaje lekkości.
- 6 dużych jajek
- ¾ szklanki cukru
- 1 szklanka mąki tortowej
- 2 łyżki kakao
- szczypta soli
- 300 g łuskanego słonecznika
- 70 g masła
- 70 g cukru trzcinowego
- 4 łyżki mleka
- 200 g masła
- 1 puszka masy kajmakowej (510 g)
- 200 ml mocnej kawy
Biszkopt: Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy ze
szczyptą soli na sztywną, lśniącą pianę. Cały czas ubijając stopniowo dodajemy
cukier, a następnie po jednym żółtku. Na koniec wsypujemy przesianą mąkę i
kakao, delikatnie mieszając przy pomocy szpatułki. Puszystą masę przekładamy do
blaszki o wymiarach mniej więcej 22 x 26 cm wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy 40 minut w piekarniku z termoobiegiem rozgrzanym do 1700C
(lub do 1900C bez termoobiegu). Studzimy.
Karmelizowany słonecznik: Masło roztapiamy na
patelni. Dodajemy cukier, mleko i słonecznik. Mieszając gotujemy na małym ogniu
ok. 5 minut. Następnie masę przekładamy na dużą blachę z wyposażenia piekarnika
wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy 15 minut w piekarniku rozgrzanym do
1800C, do uzyskania złocistego koloru (zbyt długo pieczony
słonecznik będzie gorzki). Odstawiamy do przestudzenia, a następnie drobno
kruszymy (dłońmi, wałkiem lub krótko w malakserze).
Krem: Miękkie masło miksujemy do puszystości. Cały
czas miksując dodajemy partiami masę kajmakową. Na koniec wsypujemy 2/3
pokruszonego słonecznika i mieszamy.
Wykonanie: Biszkopt przecinamy na dwa blaty. Pierwszy
z nich ponownie układamy na dnie blaszki, nasączamy zimną kawą i smarujemy połową
kremu. Układamy drugi blat biszkoptu, nasączamy kawą i smarujemy pozostałym
kremem. Powierzchnię wygładzamy i posypujemy pozostałym kruszonym
słonecznikiem. Ciasto przechowujemy w lodówce.