TORT ROCHER

Tort Rocher to prawdziwa rozkosz dla podniebienia. Inspirowany popularnymi pralinkami przypadnie do gustu wszystkim wielbicielom czekolady i orzechów. Przepis pochodzi z Moich Wypieków, a jedyną moją modyfikacją była zamiana orzechów na pokruszone wafelki do lodów w kremie. Wszystkie orzechy jakie miałam dodałam do bezy, więc po części wyszło u mnie tak z konieczności, ale że się sprawdziło, to tak podaję w składnikach. To zdecydowanie jeden z najlepszych tortów jakie jedliśmy!

Beza orzechowa:

• 6 białek z dużych jaj
• szczypta soli
• 1 i ¼ szklanki cukru
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej
• 120 – 150 g orzechów laskowych (ok. 1,5 szklanki po zmieleniu)
• 30 g gorzkiej czekolady

Krem Rocher:

• 400 g serka mascarpone
• 400 g kremu czekoladowego Nutella
• 100 g mlecznej czekolady
• 4 drobno pokruszone wafelki do lodów

Polewa czekoladowa:

• 70 g mlecznej czekolady
• 70 ml śmietany kremówki 30% lub 36%

Dodatkowo:

• pralinki Ferrero Rocher do dekoracji
• 3 – 4 pokruszone wafelki do lodów

Beza orzechowa: Orzechy laskowe wsypujemy na rozgrzaną patelnię i prażymy przez 3 – 4 minuty. Lekko studzimy i wkładając między warstwy ręcznika bawełnianego lub papierowego energicznie pocieramy, aby pozbawić je skórki, a następnie drobno mielimy. Czekoladę ścieramy na dużych oczkach tarki.

Białka ze szczypta soli ubijamy na sztywną, lśniącą pianę. Cały czas ubijając stopniowo dodajemy po 1 łyżce cukru. Na koniec dodajemy przesianą mąkę ziemniaczaną, zmielone orzechy i tartą czekoladę. Delikatnie mieszamy z pianą przy pomocy szpatułki, aby nie utracić puszystości. Masę dzielimy na 3 równe części i wykładamy równą warstwą na trzech okręgach o średnicy 22 – 24 cm wyrysowanych na papierze do pieczenia. Pieczemy wszystkie okręgi jednocześnie przez 1 godzinę i 15 minut w piekarniku z termoobiegiem rozgrzanym do 150⁰C. Studzimy.

Krem Rocher: Schłodzony serek mascarpone miksujemy z nutellą do uzyskania gładkiej masy. Miksując dodajemy roztopioną i lekko przestudzoną czekoladę, a na koniec pokruszone wafelki. 

Polewa czekoladowa: Czekoladę drobno siekamy i przekładamy do miseczki. Śmietanę kremówkę doprowadzamy do wrzenia i zalewamy nią czekoladę. Odstawiamy na 2 – 3 minuty i mieszamy do uzyskania gładkiej, błyszczącej polewy. Chłodzimy w lodówce do lekkiego zgęstnienia.

Wykonanie: Na paterze układamy pierwszy blat orzechowej bezy i smarujemy częścią kremu. Układamy drugi blat bezy, smarujemy kolejną porcją kremu i układamy ostatni blat bezy. Wierzch i boki tortu smarujemy resztą kremu. Wierzch tortu polewamy czekoladową polewą i wstawiamy na kilka godzin do lodówki. Schłodzony tort dekorujemy pralinkami Ferrero Rocher, a boki obsypujemy pokruszonymi wafelkami do lodów. Podajemy mocno schłodzony.

NALEŚNIKI MARCHEWKOWE

Z naleśnikami można i warto eksperymentować. Jadamy je bardzo często, więc wypróbowuję różne kombinacje mąk i dodatków, jak chociażby marchewki, która dodaje im koloru, słodyczy i witamin. Takie naleśniki pięknie wyglądają i są po prostu pyszne. Z serkiem waniliowym i domową frużeliną z wiśni smakowały jak spełnienie marzeń!

Składniki na 15 – 20 sztuk:

• 3 średnie marchewki (250 – 300g)
• 200 ml śmietanki 30%
• 500 ml mleka
• 1 ½ szklanki mąki
• 3 łyżki cukru
• ½ łyżeczki cynamonu
• szczypta soli
• 3 duże jajka
• olej do smażenia

Marchewki obieramy i ścieramy na dużych oczkach tarki. Wkładamy do misy malaksera, zalewamy słodką śmietanką i miksujemy do uzyskania gęstego musu (można to zrobić również przy pomocy blendera ręcznego).

Jajka miksujemy z mlekiem, szczyptą soli, mąką, cukrem i cynamonem. Dodajemy mus marchewkowy, miksujemy i odstawiamy na 10 - 20 minut. Po tym czasie porcje ciasta wylewamy na rozgrzaną patelnię wysmarowaną niewielką ilością oleju. Smażymy cienkie naleśniki na rumiano z obu stron. Podajemy z serkiem waniliowym i owocami. 

MUFFINKI MARCHEWKOWE

Są takie przepisy, których używam na okrągło, ale wciąż nie ma ich na blogu, bo zwykle korzystam z nich w sytuacjach wymagających pośpiechu i nie zostawiam sobie czasu na robienie zdjęć. Te proste i szybkie muffinki z marchewką robię najczęściej przed rodzinną wycieczką, dla niezapowiedzianych gości lub kiedy córka zaprasza po szkole koleżanki. Zawsze się udają i są pyszne, a składniki do ich wykonania zwykle są pod ręką. 

Składniki na 12 sztuk:

• 1 ¼ szklanki mąki
• ½ szklanki brązowego cukru
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1 łyżeczka sody oczyszczonej
• 1 łyżeczka cynamonu
• 1 łyżeczka przyprawy do piernika
• szczypta soli
• 2 duże jajka
• 2 łyżki jogurtu naturalnego
• ½ szklanki oleju
• 2 większe marchewki (ok. 1 ½ szklanki tartej)

Marchewki obieramy i ścieramy na dużych oczkach tarki.

Mąkę mieszamy z cukrem, proszkiem do pieczenia, sodą, solą, cynamonem i przyprawą do piernika. W drugiej misce miksujemy jajka z jogurtem i olejem. Dosypujemy suche składniki i marchewkę. Mieszamy do połączenia się składników. Ciastem napełniamy foremki do muffinek do ¾ ich wysokości. Pieczemy 25 minut w piekarniku z termoobiegiem rozgrzanym do 160⁰C (lub do 180⁰C bez termoobiegu).

SERNIK NA BISZKOPCIE Z CZEKOLADĄ

Sernik pieczony na biszkopcie i przekładany polewą czekoladową od bardzo dawna był u mnie na liście ciast do wypróbowania. Wiedziałam, że będzie smakował niebiańsko, a dodatkowo zaskoczył mnie lekkością i dużą wilgotnością (dwukrotnie pieczony biszkopt nie tylko nie wysycha, ale dodatkowo łapie wilgoć z sernika). To fajne, eleganckie ciacho na dużą porcję dla całej rodziny.

Biszkopt:

• 6 jajek
• szczypta soli
• 1 szklanka cukru
• 1 szklanka mąki tortowej
• 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej

Polewa czekoladowa:

• 250 g masła lub margaryny
• ¾ szklanki cukru
• 5 łyżek kakao
• 5 łyżek wody

Masa serowa:

• 1 kg mielonego twarogu
• 4 jajka
• ½ szklanki cukru
• 1 cukier waniliowy 16g
• 1 budyń waniliowy
• 150 ml śmietanki 30%

Biszkopt: Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy ze szczyptą soli na sztywną, lśniącą pianę. Cały czas ubijając stopniowo dodajemy cukier, a następnie żółtka. Na koniec wsypujemy przesianą mąkę tortową i ziemniaczaną, i delikatnie mieszamy przy pomocy szpatułki, aby nie utracić puszystości masy. Ciasto dzielimy na pół i przelewamy do dwóch jednakowych form o wymiarach 22 x 36 cm uprzednio wyłożonych papierem do pieczenia. Obie formy jednocześnie pieczemy 20 – 25 minut w piekarniku z termoobiegiem rozgrzanym do 170⁰C (lub oddzielnie w 190⁰C bez termoobiegu). Studzimy.

Polewa czekoladowa: Masło rozpuszczamy w rondelku. Dodajemy cukier, kakao i wodę. Podgrzewamy, cały czas mieszając, do rozpuszczenia się cukru i uzyskania jednolitej, błyszczącej polewy. Nie gotujemy. Zdejmujemy z ognia i lekko studzimy.

Masa serowa: Jajka miksujemy krótko z cukrem i cukrem waniliowym. Cały czas miksując dodajemy po łyżce twarogu, a na koniec proszek budyniowy i śmietankę.

Wykonanie: Pierwszy blat upieczonego biszkoptu pozostawiamy w blaszce i smarujemy ¼ polewy czekoladowej. Na polewę wylewamy połowę masy serowej i wyrównujemy. Wykładamy drugi blat biszkoptu, smarujemy go 1/3 pozostałej polewy czekoladowej (resztę polewy wykorzystamy po upieczeniu) i wylewamy resztę masy serowej. Ciasto pieczemy 50 – 60 minut w piekarniku rozgrzanym do 165⁰C (bez termoobiegu). Po przestudzeniu smarujemy pozostałą polewą.

Luźna inspiracja: z gazet i internetu (np. tu i tu)

ZRAZY WOŁOWE

Zrazy wołowe podawane na niedzielny lub świąteczny obiad to pyszne, tradycyjne danie. Najlepsze z tłuczonymi ziemniakami i buraczkami.

• 700 – 800 g wołowiny na zrazy
• 200 g wędzonego boczku
• 1 duża cebula
• 1 marchewka
• 3 ogórki kiszone lub konserwowe
• 4 łyżki musztardy
• mąka do panierowania
• olej do smażenia
• garść suszonych grzybów
• liść laurowy
• 2 ziarenka ziela angielskiego
• sól i pieprz

Wołowinę kroimy w plastry i bardzo cienko rozklepujemy. Oprószamy z obu stron solą i pieprzem. Na każdym plastrze mięsa rozsmarowujemy łyżeczkę musztardy, a następnie układamy po słupku boczku, cebuli, marchewki i ogórka. Boki mięsa zakładamy do środka i zwijamy ciasne roladki. Spinamy wykałaczkami, panierujemy w mące i obsmażymy na mocno rozgrzanym oleju, do zrumienienia z wszystkich stron. Przekładamy do garnka, zalewamy szklanką wody, posypujemy pokruszonymi grzybami i dodajemy liść laurowy oraz ziele angielskie. Dusimy do miękkości, na małym ogniu, pod przykryciem ok. 1 godziny. Przed podaniem sos zagęszczamy łyżką mąki ziemniaczanej wymieszanej z niewielką ilością śmietanki.