wtorek, 15 października 2013

SOK Z CIEMNYCH WINOGRON




Kolejny pyszny i zdrowy sok do naszej zimowej spiżarni. Gęsty, o bardzo bogatym smaku i aromacie. Mocno skoncentrowany, więc najbardziej smakuje nam rozcieńczony wodą mineralną. Polecam!

  • 5 kg ciemnych winogron ogrodowych
  • 60 dag cukru

Winogrona myjemy i obrywamy z gałązek. Zalewamy 2 szklankami wody i gotujemy ok. 15 min. Odstawiamy pod przykryciem na co najmniej 3 godz. (a najlepiej na całą noc).
Po tym czasie całość przecieramy przez gęste sito. Do soku dodajemy cukier i zagotowujemy. Gorący sok przelewamy do butelek lub słoików. Dobrze zakręcamy i odstawiamy. Nie pasteryzujemy.

Tym samym sposobem przygotujemy również sok z jasnych winogron.

 

5 komentarzy:

  1. Dlaczego nie pasteryzujemy takiego soku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słodkie dżemy i syropy z dużą zawartością cukru nie wymagają pasteryzacji. Wystarczy, że rozlejemy je do słoików lub butelek kiedy są mocno gorące i natychmiast zakręcimy. Możemy je odpowietrzyć stawiając słoiki na kilkanaście minut do góry nogami, ale w przypadku butelek raczej się to nie udaje. Oczywiście metoda ta odniesie sukces tylko wtedy, kiedy użyjemy świeżych, nie zepsutych owoców, a słoiki czy butelki będą czyściutkie i nie uszkodzone. Z powodzeniem robię tak od lat i nawet po roku soki są nadal dobre. W każdym razie gdyby ktoś bardzo obawiał się o swoje przetwory, krótka pasteryzacja (10 - 15 min) z pewnością im nie zaszkodzi. Tylko po co dokładać sobie pracy, jeśli nie jest ona niezbędna? Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Czy wysoka temperatura gotowania nie zniszczy wartościowych składników? Gdzieś czytałam, że najwartościowsze są soki surowe tylko krótko pasteryzowane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najzdrowsze zawsze będą soki świeżo wyciskane, wypijane na bieżąco. Podczas długotrwałego gotowania tracimy część dobrych składników, zwłaszcza witaminę C. Niezależnie od tego czy będzie to gotowanie owoców, czy poddawanie ich pasteryzacji w słoikach. Wg mnie 15 minut gotowania jest bardzo krótkim czasem (i pewnie tyle samo czasu zajęłaby krótka pasteryzacja), więc ubytki nie powinny być zbyt duże i nadal spora porcja witamin pozostanie w soku. Czas gotowania można odrobinę skrócić, ale nie należy przy tym zapominać, że wysoka temperatura niszczy drobne formy drobnoustrojów znajdujące się na owocach, które mogłyby przyczynić się do szybkiego psucia się przetworów. Trzeba znaleźć złoty środek między wartościową zawartością, a trwałością, Mam nadzieję, że mi się to udaje;)

      Usuń