Na wystawny obiad z
okazji rodzinnych uroczystości polecam rosół z kołdunami. Pięknie się
prezentuje i wybornie smakuje. To kwintesencja tradycji w eleganckim wydaniu! Potrzeba wprawdzie troszkę czasu, aby przygotować kołduny, ale od czasu do czasu naprawdę warto.
- 1 kura
- włoszczyzna do rosołu
- 2 liście laurowe
- 2 ziarenka ziela angielskiego
- sól, pieprz
- natka pietruszki
Ciasto na kołduny:
- 300 g mąki
- 1 łyżka oleju
- szczypta soli
- ¾ szklanki wrzątku + ½ szklanki zimnej wody
Farsz:
- 500 g mięsa z rosołu
- 1 duża cebula
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
- 1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki
- sól i pieprz do smaku
- 50 ml rosołu
Rosół: Mięso i włoszczyznę opłukać, zalać wodą, posolić, dodać liście laurowe oraz ziele angielskie i gotować na małym ogniu ok 1,5 godziny. Po tym czasie mięso i warzywa wyjąć, a rosół doprawić solą i pieprzem.
Farsz: Mięso z rosołu obrać z kości i zmielić w maszynce do mięsa. Cebulę obrać, pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na odrobinie oleju, do zezłocenia. Dodać do mięsa. Przyprawić majerankiem, pieprzem ziołowym, papryką, solą i pieprzem. Wlać 50 ml rosołu i dobrze wymieszać. Z masy uformować kulki wielkości orzecha włoskiego.
Ciasto na kołduny: Mąkę przesiać, dodać łyżkę oleju i szczyptę soli oraz ¾ szklanki gorącej wody. Wymieszać łyżką, a następnie dolać zimnej wody i wyrobić ciasto jak na pierogi. Ciasto cienko rozwałkować i wykrawać koła. Na połowie kółek ułożyć kulki z masy mięsnej i przykryć od góry drugim krążkiem, lekko go naciągając dłońmi. Można też innym sposobem: na połowie ciasta ułożyć kulki mięsne w sporych odstępach, przykryć od góry drugą połową ciasta i dopiero wtedy wycinać koła. Brzegi dobrze docisnąć, np. widelcem. Gotować w osolonej wodzie 2 minuty od wypłynięcia. Podawać w rosole, z dodatkiem ugotowanej w nim marchewki oraz drobno posiekanej natki pietruszki.
Nigdy nie próbowałam kodunów, ciekawa jestem ich smaku
OdpowiedzUsuńKołduny kiedyś jadłam, ale sama jeszcze nie robiłam. :)
OdpowiedzUsuń