Zupę z dyni gotuję zwykle w pierwszych dniach jesieni. Najczęściej w postaci kremu z przeróżnymi dodatkami i
rozgrzewającymi przyprawami. W połączeniu z żółtą papryką zachowuje złocisty, słoneczny
kolor, a smak zdecydowanie zyskuje na wyrazistości. Polecam dla zdrowia i
urody!
- 600 g dyni bez skórki i gniazd nasiennych
- 2 żółte papryki
- 2 ziemniaki
- 1 marchew
- 1 cebula
- 1 duży ząbek czosnku
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki oleju
- 1 ½ litra bulionu warzywnego lub drobiowego
- ½ łyżeczki słodkiej, mielonej papryki
- ¼ łyżeczki ostrej, mielonej papryki
- ¼ łyżeczki kurkumy
- szczypta cynamonu
- sól i pieprz do smaku
Ziemniaki, marchewkę, cebulę i czosnek obieramy i kroimy w
kostkę. Na patelni rozgrzewamy olej i masło, wrzucamy pokrojone warzywa i
mieszając, podsmażamy przez około 5 – 10 minut. Przekładamy do garnka i
dodajemy pokrojoną w kostkę dynię oraz oczyszczoną i pokrojona w paski paprykę.
Zalewamy wszystko bulionem i gotujemy ok. 25 minut, do miękkości warzyw. Dodajemy
słodką i ostrą paprykę, kurkumę, szczyptę cynamonu oraz sól i pieprz do smaku.
Zupę miksujemy blenderem na gładki krem. Podajemy z grzankami.
mogłabym jeść takie rzeczy codziennie
OdpowiedzUsuńJAk dla mnie obowiazkowa zupa jesienią.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupy dyniowe, a połączenie z papryką do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńKurczę, wszyscy się zachwycają zupą dyniową, a do mnie ten smak jakoś nie przemawia. Jest dla mnie zbyt mdła. Może papryka ją odczaruje, bo to warzywo z kolei uwielbiam w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj zrobiłam wielki gar tej zupy. Obłędnie pachnie <3
OdpowiedzUsuń