Te szaszłyki to bardzo fajna propozycja na letni obiad bez użycia
grilla. Są rewelacyjne! Aby mięso z kurczaka było bardziej soczyste, przez
kilka godzin marynowałam je w maślance. A między kawałkami pysznego mięska - lekko
ciągnący się ser. Nas zawojowały całkowicie. Polecam!
- 1 podwójna pierś z kurczaka
- 1 szklanka maślanki
- sól, pieprz
- ewent. przyprawa do kurczaka
- 300 g żółtego sera (użyłam Gouda)
- 1 jajko
- bułka tarta do panierowania
- olej do smażenia
Filety z kurczaka kroimy w kostkę, zalewamy maślanką i
odstawiamy do lodówki na 2-3 godziny lub na całą noc. Po tym czasie odcedzamy
na sicie, przepłukujemy zimną wodą i osuszamy. Przyprawiamy solą i pieprzem lub
ulubioną przyprawą do kurczaka.
Ser kroimy w kostkę podobnej wielkości jak mięso.
Na patyki do szaszłyków nabijamy na przemian po kawałku sera
i mięsa. Wcześniej warto sprawdzić jakiej długości szaszłyki zmieszczą się nam
na patelni i odpowiednio skrócić patyki.
Gotowe szaszłyki panierujemy kolejno w roztrzepanym jajku i
bułce tartej. Na patelni rozgrzewamy sporą ilość oleju, tak aby szaszłyki były
w nim zanurzone mniej więcej do połowy. Smażymy na rumiano z wszystkich stron.
Inspiracja: Szaszłyki z serem
Proste, a musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńJakie proste a fajne:)
OdpowiedzUsuń