Lubię odkrywać nowe smaki, więc bardzo byłam ciekawa tych
tradycyjnych, ukraińskich gołąbków z farszem z surowych ziemniaków i kaszy
gryczanej. Smak jest rzeczywiście bardzo oryginalny, nie umiem go nawet do
niczego porównać. Z naszymi zwykłymi, mięsnymi gołąbkami łączy je jedynie
kapusta. Jako,
że kaszę gryczaną bardzo lubimy i często jadamy, te gołąbki również nam posmakowały.
A sos grzybowy był ich świetnym dopełnieniem. Z ziemniaczkami pycha!
- główka białej kapusty
- 1 kg ziemniaków
- 200 g kaszy gryczanej
- ½ szklanki suszonych grzybów
- 1 duża cebula
- 1 jajko
- sól, pieprz
- majeranek
- 1 szklanka bulionu
- olej
- 1 łyżka mąki
- ½ szklanki śmietanki
- posiekany koperek lub pietruszka
Dzień wcześniej suszone grzyby zalewamy szklanką wrzątku i odstawiamy,
aby zmiękły.
Z kapusty wycinamy głąb i obgotowujemy ją do momentu aż
kolejne liście zmiękną. Twarde końcówki ścinamy.
Cebulę obieramy i kroimy w drobną kostkę. Podsmażamy na
niewielkiej ilości oleju. Studzimy.
Grzyby odcedzamy (wodę z moczenia zachowujemy) i drobniutko
kroimy.
Ziemniaki obieramy i ścieramy na drobnych oczkach tarki.
Dodajemy surową kaszę, podsmażoną cebulę, grzyby, jajko oraz sól, pieprz i
majeranek do smaku. Masa będzie dość rzadka, ale taka ma być – w czasie
pieczenia kasza wchłonie nadmiar płynu.
Masę nakładamy porcjami na środek każdego liścia, brzegi
zakładamy do środka i ciasno zwijamy. Układamy w naczyniu żaroodpornym, jeden
przy drugim. Jeśli zostały nam niewykorzystane liście z kapusty wykładamy nimi
dno naczynia a resztę kładziemy na wierzchu. Całość zalewamy wodą z moczenia
grzybów połączoną ze szklanką bulionu. Zapiekamy pod przykryciem w piekarniku
rozgrzanym do 1900C przez ok. 60-70 minut.
Gotowe gołąbki przekładamy na półmisek, a sos zlewamy do
rondelka i podgrzewamy. Łyżkę mąki mieszamy ze śmietaną, wlewamy do sosu i
zagotowujemy. Przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Częścią sosu polewamy
gołąbki, resztę podajemy w sosjerce. Danie posypujemy posiekanym koperkiem lub
pietruszką.
Inspiracja : Ukraińskie gołąbki
Wow - muszą być pyszne, takich jeszcze nie jadłam ....
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis
Musze sie skusic na ten przepis, juz mi one pachna:)
OdpowiedzUsuń