Był już Tłusty Czwartek, były pączki i faworki. A co zrobić
z całą górą pozostałych białek? Może pyszny, orzeźwiający i lekki placek
cytrynowy? Gorąco go Wam polecam!
- 5 – 6 białek
- ¾ szklanki mąki
- ¾ szklanki cukru
- 80 g roztopionego masła
- skórka otarta z 1 cytryny
- szczypta soli
- sok z 1 cytryny
- 1 szklanka cukru pudru
Białka ze szczyptą soli ubijamy na sztywno. Nadal ubijając
powoli dodajemy cukier, a następnie roztopione i przestudzone masło. Na koniec wsypujemy
przesianą mąkę i skórkę cytrynową delikatnie mieszając. Masę przekładamy do
blaszki wyłożonej papierem do pieczenia o wymiarach 20 x 25 cm lub podobnej.
Pieczemy 20 minut w piekarniku z termoobiegiem rozgrzanym do 1700C. Studzimy.
Wyciskamy sok z cytryny. Połową soku nasączamy upieczone
ciasto, a resztę mieszamy z cukrem pudrem. Lukrem smarujemy ciasto.
Zaraz wypróbuję przepis i zobaczymy co wyjdzie ;D Ja białek mam aż 13 (!) więc podzielę na pół... Do połowy dodam kakao i zrobię cytrynowo kakaowy marmurek i zdam 'relację' za jakieś 2 h ; p
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Czekam więc na relacje;)
UsuńBardzo fajny placek! Lubię wszystko co cytrynowe, na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam ciasto drożdżowe i zostało mi sporo białek więc postanowiłam zrobić ten placuszek. Wyszedł pyszny ale niestety zrobił się zakalec i zastanawiam się co poszło nie tak. Nie mam piekarnika z termoobiegiem więc może siedział w piekarniku za krótko
OdpowiedzUsuń:]
Jeśli pieczemy ciasto w piekarniku bez termoobiegu należy ustawić temperaturę o 20 stopni większą, czyli w tym przypadku 190stC.
UsuńZrobiłam ciasto drugi raz i tym razem zwiększyłam temperaturę za Pani poradą. Teraz wyszło idealne. Teraz robiąc ciasto drożdżowe mam od razu ciasto cytrynowe :]
UsuńGratuluję sukcesu! Najważniejsze to nie poddawać się i próbować do skutku;) Pozdrawiam serdecznie!!!
Usuń