W przypadku tego tortu ważniejszy od przepisu jest sam
pomysł. Słodkiego misia wypatrzyłam w gazetce „Przyślij przepis” z 2009
r. Córka kończyła wtedy 3 latka i taki właśnie torcik jej przygotowałam. Cały
sekret polega na upieczeniu dwóch identycznych okrągłych biszkoptów, przy czym
z jednego wycinamy fragmenty na uszy. Kremu możemy użyć dowolnego ulubionego
dla całości lub przygotować dwa smaki dla każdego biszkoptu oddzielnie, jak
zrobiłam ja. Jedna część była dla dorosłych z alkoholem, a druga dla dzieci z
ananasem. I taki przepis podaję.
Biszkopt (1 porcja):
- 4 jajka
- ¾ szkl. mąki pszennej
- ¼ szkl. mąki ziemniaczanej
- ¾ szkl. cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Krem 1:
- ½ l śmietany kremówki
- 2 łyżki cukru
- puszka ananasów
Krem 2:
- 250 g masła
- 2 żółtka
- 6 łyżek mleka
- 2 łyżki kakao
- ¾ szkl. cukru
- 1 opakowanie galaretki owocowej (np. wiśniowej)
- po 5 dag rodzynek, migdałów i orzechów
- kieliszek wódki
Do dekoracji:
- ½ l śmietany kremówki
- 2 łyżki cukru
- barwnik spożywczy brązowy i inny dowolny
Biszkopt: Białka ubijamy na sztywno i kolejno
dodajemy cukier i żółtka a na sam koniec delikatnie mieszając obie mąki
wymieszane z proszkiem do pieczenia. Ciasto wylewamy do tortownicy o śr. 24 cm
i pieczemy ok. 20 min w piekarniku nagrzanym do 1800C. W ten sam
sposób pieczemy drugi biszkopt.
Krem 1: Śmietanę ubijamy na sztywno, dodając pod
koniec cukier. Ananasy odsączamy, sok zachowujemy a owoce kroimy na drobne
kawałki.
Krem 2: Mleko, cukier, kakao i 50 g masła zagotować, ciągle
mieszając, następnie ostudzić. Galaretkę rozpuścić w szklance gorącej wody.
Pozostałe masło utrzeć na puch, dodając stopniowo żółtka i po łyżce ostudzonej
masy kakaowej. Nadal ucierając powoli wlewać ostudzoną, ale nadal płynną
galaretkę i wódkę. Rodzynki sparzyć i osączyć, obrane migdały i orzechy drobno
posiekać i wymieszać z kremem.
Przygotowanie: Oba biszkopty przekrawamy na 3 części.
Warstwy pierwszego nasączamy kolejno sokiem z ananasów, smarujemy bitą śmietaną
i układamy na niej cząstki ananasa. Wierzch trzeciego krążka pozostawiamy
czysty. Krążki drugiego biszkoptu przekładamy kremem nr 2, również pozostawiając
czystą górę. Z jednego biszkoptu (wybór dowolny) odkrawamy uszy, w ten sposób
aby pozostała część przypominała wielką kokardę. Układamy kształt misia.
Dekoracja: Śmietanę ubijamy na sztywno, dodając pod
koniec cukier. Do miseczki odkładamy dwie niewielkie porcje śmietany. Do jednej
części dodajemy barwnik brązowy, a do drugiej inny dowolny, np. niebieski. Śmietaną,
która pozostała biała smarujemy boki i wierzch misia. Brązową rysujemy uszy,
oczy, brwi, nos i usta a np. niebieską kształt kokardy.
Przepis na krem nr 2 pochodzi z książki „Tradycyjna kuchnia
polska”, gdzie znalazłam wielokrotnie wykorzystywany przepis na tort
czekoladowo-bakaliowy z tym właśnie kremem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz