Uwielbiam te ciasteczka! Słodko-słone w smaku, niezwykle
kruche, z chrupiącymi orzeszkami. Niech nie zwiedzie was ich niepozorny wygląd –
już po pierwszych kęsie będziecie mieli ochotę zjeść wszystkie;) A pracy z nimi
tyle co nic. Polecam!
Składniki na 1 dużą
blachę – ok. 25 ciasteczek:
- 100 g miękkiego masła
- 50 g miękkiej margaryny
- 75 g brązowego cukru + trochę do posypania
- 1 duże jajko
- 175 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 100-125 g solonych orzeszków ziemnych
Masło i margarynę ucieramy z cukrem na gładką, puszystą
masę. Dodajemy jajko, miksujemy i wsypujemy mąkę przesianą z proszkiem do
pieczenia. Mieszamy do połączenia się składników. Na koniec dodajemy solonych
orzeszków. Mieszamy. Dłońmi formujemy z ciasta kulki wielkości orzecha
włoskiego. Jeśli ciasto będzie zbyt klejące niewielkie jego porcje można nakładać
bezpośrednio na natłuszczoną blachę przy pomocy małej łyżeczki. Każde ciastko
spłaszczamy przy pomocy denka od szklanki umoczonego olejem i zanurzonego w
brązowym cukrze.
Ciastka pieczemy przez 10 – 15 minut w piekarniku z
termoobiegiem rozgrzanym do 1700C – do lekkiego zrumienienia.
Studzimy na metalowej kratce.
Źródło: „Jak być domową boginią” – Nigella Lawson.
Mam ochotę takie zrobić, bo pewnie przepyszne:)
OdpowiedzUsuńPolecam !!!! Przepyszne :)
OdpowiedzUsuń